Karol Ząbik był jednym z członków sztabu szkoleniowego w zespole Apatora Toruń. Dziś już wiemy, że współpraca ta nie będzie kontynuowana, a były żużlowiec pisze w mediach społecznościowych, że życie napisało swój scenariusz.
Były Indywidualny Mistrz Świata Juniorów poszedł w ślady swojego ojca – Jana i również postanowił spróbować swoich sił w roli szkoleniowca. Oglądaliśmy go u boku młodzieżowców toruńskiego Apatora – zarówno podczas rozgrywek dla zawodników do lat 21, ale i podczas spotkań PGE Ekstraligi. Sporadycznie, ale również pojawiał się w parku maszyn przy okazji rozgrywek mini żużla.
Dziś w mediach społecznościowych Karol Ząbik poinformował, że jego współpraca z Klubem Sportowym Toruń dobiegła końca. Oto pełen wpis w oryginalnej pisowni, który został opublikowany w serwisie Facebook.com:
Drodzy Kibice.
Chciałbym Was poinformować, że z przyczyn prywatnych musiałem zrezygnować z pełnienia funkcji trenera w Klubie Sportowym Toruń.
Decyzja, którą podjąłem była dla mnie bardzo trudna. Przez długi czas biłem się z myślami, zastanawiałem się jak to wszystko rozwiązać. Niestety w chwili obecnej nie jestem w stanie poświęcić się w 100% karierze trenera. We wszystko, co robię, wkładam całe swoje serce, a praca z tymi chłopakami była dla mnie przyjemnością. Życie napisało swój scenariusz, a ja nie mogłem kontynuować pracy trenera z takim zaangażowaniem, jakie sam od siebie oczekiwałem, stąd taka, a nie inna decyzja.
Zostawiam chłopaków w dobrych rękach. Mam nadzieję, że będą w przyszłości stanowili o sile toruńskiej formacji młodzieżowej. Na chwilę obecną w szkółce trenuje kilkunastu chłopaków, z których część, w co głęboko wierzę, będziemy w niedalekiej przyszłości oklaskiwać na żużlowych torach.
Chciałbym podziękować Pani Prezes Ilonie Termińskiej, że ze spokojem i zrozumieniem przyjęła moją decyzję. Rozstajemy się w bardzo dobrych relacjach, a ja będę służyć pomocą managerowi Tomaszowi Bajerskiemu, jak tylko będzie taka potrzeba.
Dziękuję wszystkim Kibicom za dotychczasowe wsparcie, bez Was cała moja praca nie miałaby sensu. Dziękuję również całemu Klubowi Sportowemu Toruń za perfekcyjną współpracę. Na sam koniec chciałbym podziękować wszystkim zawodnikom i adeptom, z którymi miałem okazję pracować. Pamiętajcie, że ciężka praca i zaangażowanie pomoże Wam osiągnąć sukces.
Do zobaczenia na stadionie!
Karol Ząbik
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!