Pierwsze wyjazdy na żużlowe tory są okazją dla zawodników do „rozprostowania” kości po kilku miesiącach zimowej przerwy. Po raz pierwszy od około czterech miesięcy na motocykl wsiadł również obecny Mistrz Świata, Bartosz Zmarzlik. Zawodnik Stali skorzystał z uprzejmości działaczy ostrowskiego klubu, na których stadionie odbył pierwszy w tym roku, trening.
Po kilku miesiącach rozbratu z motocyklem przyszedł również czas na Bartosza Zmarzlika i na pokręcenie przez niego pierwszych „kółek” w ramach treningu. Stało się to dzięki gościnności działaczy Arged Malesy Ostrowa Wielkopolskiego. Na chwilę obecną nie wiadomo bowiem, kiedy żużlowcy Stali będą mieli okazję do treningu na ich domowym torze, w Gorzowie Wielkopolskim. Zależne jest to od pogody, która nie sprzyja w ostatnim czasie w dobrym przygotowaniu nawierzchni. Pierwsze spotkanie w ramach sparingów zaplanowane zostało jednak na 21 marca. Gorzowianie, przygotowując się do sezonu, podejmą u siebie Betard Spartę Wrocław.
Kapitan Stali ma już jednak za sobą ponowne oswojenie się z motocyklem, na którym po raz ostatni siedział w październiku ubiegłego roku. Jak przyznaje, nie mógł doczekać się tego momentu i był zdeterminowany do trenowania, nie bacząc nawet na ewentualne ujemne temperatury. – Długo czekałem na ten moment, a wczoraj wieczorem nie mogłem już wytrzymać. Nosiło mnie. Przerwa zimowa zawsze mi się dłuży, ale na szczęście dziś się zakończyła. Wczoraj obawiałem się trochę o pogodę, ale powiedziałem sobie: „no trudno, nawet jak będzie minusowa temperatura, to wyjeżdżasz na tor” – mówi.
– Cieszę się, że mogłem ponownie wsiąść na motocykl i zrobić kilka kółek na torze. Pierwsze przejazdy zazwyczaj nie należą do najłatwiejszych, służą rozgrzaniu i wyczuciu sprzętu, a także przypomnieniu sobie tych emocji, które towarzyszą ściganiu. Niemniej, jednak gdy wsiadłem na pierwszy motocykl, to wydał mi się bardzo szybki, ale gdy sprawdziłem drugi, to okazał się jeszcze szybszy. Tak na poważnie, to najważniejsze jest jednak to, że mogłem wreszcie pojawić się na torze i z tego powodu jestem szczęśliwy — dodaje dwukrotny Mistrz Świata.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!