Niesamowicie w kratkę w tym sezonie spisuje się w PGE Ekstralidze - Adrian Miedziński. Doświadczony zawodnik potrafi wygrywać z ogromną łatwością, by ledwie kilka minut później okropnie się męczyć.
Mecz dla Adriana Miedzińskiego rozpoczął się wybornie, bowiem w trzecim biegu dnia wraz z Fredrikiem Lindgrenem pokonali podwójnie Przemysława Pawlickiego. Taki początek mógł napawać sporym optymizmem, lecz w dalszej fazie meczu wychowanek Apatora Toruń dorzucił ledwie dwa oczka – pokonał Marcina Turowskiego i na defekcie Patryka Rolnickiego. Po meczu miał on mieszane uczucia, bowiem z jednej strony cieszył go triumf zespołu, a z drugiej znów martwiła indywidualna postawa.
– Jest zarówno radość, ale i trochę sportowej złości. Po ostatnim meczu w Częstochowie myślałem, że z drobnymi zmianami dziś będzie naprawdę w porządku, tymczasem cały czas się męczę i walczę z motocyklem. Znów przyjdzie mi przerzucić park maszyn do góry nogami. Bardzo fajnie, że liderzy pojechali swoje, a my dorzuciliśmy tyle cennych punktów, że udało się zapewnić te play-offy. Do Gorzowa można teraz jechać spokojnie, na luzie i szukać kolejnych ustawień – powiedział po meczu Adrian Miedziński.
Żużlowiec rodem z Torunia nie ukrywa, że ewentualna strata Leona Madsena po upadku w inauguracyjnym wyścigu byłaby dużym osłabieniem. Tym bardziej, że Duńczyk po wykluczeniu, później dorzucił komplet jedenastu punktów z bonusem. – Dobrze, że Leonowi nic się nie stało, bowiem gdybyśmy go stracili na początku meczu to nasze szanse drastycznie by zmalały. Wszyscy wyszli jednak bez szwanku i trzeba się cieszyć.
Pierwsze mecze w fazie play-off rozegrane zostaną 1 września na torach drużyn sklasyfikowanych na miejscach czwartym i trzecim. Wówczas forBET Włókniarz podejmie u siebie najpewniej Fogo Unię Leszno. Wcześniej pojadą jeszcze do Gorzowa Wielkopolskiego – 23 sierpnia. – Jeszcze o tym nie myślę, bowiem mamy trzy tygodnie do nich i wiele zawodów. Trzeba się jak najlepiej przygotować, a najpewniej trafimy na Unię Leszno. To jest jednak sport i wiele się może zdarzyć w tym dwumeczu. Jest co robić przed kolejnymi meczami.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!