W ostatnich latach kluby wydają krocie na zawodników. Najlepsze zespoły często też muszą szukać wzmocnień w formacji krajowej kosztem wychowanków, gdyż ci nie prezentują wystarczającego poziomu do walki o najwyższe cele.
2025 – PRES Grupa Deweloperska Toruń (Antoni Kawczyński, Mikołaj Duchiński, Krzysztof Lewandowski)
Torunianie swój tegoroczny tytuł zawdzięczają przede wszystkim najemcom, choć formację młodzieżową od początku do końca tworzyli wychowankowie tej drużyny. Antoni Kawczyński jednak swoją żużlową przygodę zaczynał w Gdańsku, a do „Aniołów” trafił dopiero później. Licencję jednak zdawał już jako żużlowiec Klubu Sportowego Toruń. Duchiński i Lewandowski byli rotowani na pozycji juniorskiej, a w końcówce trener Piotr Baron stawiał na tego pierwszego. Młodzież tej drużyny przywiozła bardzo ważne punkty w dwumeczu finałowym, ale to jednak seniorzy grali pierwsze skrzypce w sezonie 2025.
2022-2024 – Motor Lublin, Platinum Motor Lublin (brak); Orlen Oil Motor Lublin (Bartosz Jaworski)
Zespół z Lublina to brutalny przykład, że posiadanie w składzie wychowanków zwyczajnie „odchodzi do lamusa”. Przez trzy lata panowania w meczowym składzie Motoru przewinął się… jeden wychowanek! W sezonie 2024 Bartosz Jaworski wystąpił… czterokrotnie nie zdobywając przy tym żadnego punktu. Wkład w mistrzostwo miał zatem praktycznie żadne. We wcześniejszych latach wychowankowie może i znajdowali się pod numerem „ósmym”, ale co z tego? Nawet nie wyjechali na tor.
2021 – Betard Sparta Wrocław (Maciej Janowski, Przemysław Liszka, Mateusz Panicz)
Wrocławianie swój ostatni tytuł zdobywali z dwójką wychowanków w składzie – Maciejem Janowskim i Przemysławem Liszką. W kadrze widniał także Mateusz Panicz, który pełnił rolę rezerwowego i na torze pojawił się dwukrotnie, w rywalizacji ze Stalą Gorzów. Nie zdobył tam jednak żadnego punktu. Duet wychowanków wrocławskiej drużyny byli liderami swoich formacji – Maciej Janowski w mistrzowskim sezonie okazał się najskuteczniejszym żużlowcem w żółto-czerwonych barwach, zaś Przemysław Liszka w ostatnim sezonie startów jako młodzieżowiec był liderem formacji juniorskiej.
Wcześniej: (2017-2020) Fogo Unia Leszno (Piotr Pawlicki, Bartosz Smektała, Dominik Kubera oraz Szymon Szlauderbach (2018, 2020), Wiktor Lis (2017)
Era zdobywania mistrzostw wychowankami zakończyła się wraz z panowaniem Fogo Unii Leszno. Leszczynianie mistrzostwo Polski zdobywali posiadając w składzie dwóch wychowanków na pozycji juniorskiej, a także Piotra Pawlickiego, który swoją przygodę z czarnym sportem zaczynał przy ulicy Strzeleckiej w Lesznie.
W ostatnich latach wychowanków w składach szukać ze świecą. Brutalnym przykładem jest zespół z Lublina, ale też fakt, że ostatni raz „miejscowy” senior przyczynił się do triumfu w PGE Ekstralidze w sezonie 2021. Czy to się zmieni w nadchodzących latach? Głównym faworytem ponownie będą kluby z Torunia, Wrocławia i Lublina. Wysoko stoją akcje zielonogórzan oraz grudziądzan. Patrząc jednak w kadry tych ekip to tylko we Wrocławiu można odszukać wychowanka – Macieja Janowskiego. W pozostałych drużynach „rządzą” najemnicy, choć i wśród niżej notowanych drużyn nie jest kolorowo. W Stali jedynymi wychowankami będą młodzieżowcy. Tu jednak trzeba przyznać, że Oskar Paluch to bardzo ważne ogniwo tego zespołu. W Lesznie poza Kacprem Manią będzie Piotr Pawlicki, a w Częstochowie bardzo silna formacja juniorska.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!