W piątek kibice Stali Gorzów mogli poczuć iskierkę nadziei po filmie opublikowanym w mediach społecznościowych klubu. Wiceprezes ogłosił w nim, że sprawa poręczenia majątkowego została wyjaśniona. Jednak już następnego dnia nagranie zniknęło z sieci.
W piątkowe popołudnie na social mediach Gezet Stali Gorzów mogliśmy obejrzeć film, który wlał wiele optymizmu w sprawie przyszłości klubu. W nim wiceprezes pochwalił się, że jest po rozmowach z radnymi i wyjaśniła się sprawa poręczenia majątkowego. Przypomnijmy bowiem, że Speedway Ekstraliga wymusiła zaciągnięcie kredytu na gorzowianach w wysokości 9 milionów złotych. Podczas ostatniej sesji rady miasta temat Stali zajął ponad 3 godziny i radni nie byli przekonani co do przeznaczenia takich pieniędzy na klub żużlowy.
Paweł Broszko wyjaśnił jednak ostatnio, że klub prosi miasto o poręczenie maksymalnie 4 milionów złotych, zaś pozostałe pięć to będzie poręczenie od pozostałych akcjonariuszy. To ma pozwolić na uratowanie Gezet Stali i by Ci ze spokojem mogli przejść najpierw proces licencyjny, a potem w spokoju przygotować się do kolejnego sezonu. Przed kilkoma dniami lokalny serwis – gorzowianin.pl ujawnił, że Stal miała dostać aż 8 milionów miejskiej dotacji. We wspomnianym materiale wiceprezes wyjaśnił ten temat i powiedział, że w tym aspekcie nic się nie zmienia.
W sobotni wieczór materiał jednak zniknął z mediów społecznościowych klubu. W komentarzach pojawiły się zarówno słowa wsparcia, jak i krytyczne opinie, ale Stal nie wyjaśniła powodów usunięcia nagrania. Możliwe, że sytuacja wokół finansów klubu ponownie uległa zmianie, a przyszłość Stali wciąż pozostaje niepewna.
Wszystko rozstrzygnie się już w najbliższym tygodniu. Na wniosek prezydenta zwołana została nadzwyczajna sesja rady miasta, która odbędzie się już we wtorek o godzinie 12:00. Radni mają głosować nad uchwałą, która umożliwi prezydentowi poręczenie kredytu w wysokości 4 milionów złotych dla Stali. W uzasadnieniu czytamy, że ma ono na celu wsparcie drużyny w uzyskaniu licencji na przyszły sezon.
Stal złożyła już wniosek o kredyt, lecz na ten moment sprawa stanęła w miejscu. Bank oczekuje bowiem zabezpieczenia, którym jest właśnie poręczenie od miasta. O ile już na poprzedniej sesji rady miasta prezydent był za udzieleniem pomocy klubowi, to radni nie podzielali jego optymizmu. Wobec tego prezes Dariusz Wróbel wystosował specjalny list do radnych, apelując o ponowne rozważenie decyzji i pomoc w ratowaniu gorzowskiego żużla.
Andrzej LebiediewAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!