Mecz o brąz PGE Ekstraligi we Wrocławiu nie odbędzie się w pierwotnym terminie. Stadion Olimpijski został bowiem zarezerwowany… na wystawę psów.
Betard Sparta Wrocław nie zdołała odrobić strat z pierwszego półfinału i po dwóch latach zabraknie jej w wielkim finale PGE Ekstraligi. Zamiast walki o złoto, drużynie z Dolnego Śląska pozostaje bój o brąz z Bayersystem GKM-em Grudziądz. Jak jednak poinformował spiker Jacek Dreczka podczas niedzielnego spotkania z Pres Grupą Deweloperską Toruń, także i ten pojedynek czeka zmiana planów.
Zgodnie z regulaminem pierwszy mecz o brąz miał odbyć się 27 września we Wrocławiu. Wtedy jednak na Stadionie Olimpijskim… pojawią się czworonożni goście. Obiekt został zarezerwowany na wystawę psów i z tego powodu starcie Sparty z GKM-em nie odbędzie się w pierwotnym terminie. Speedway Ekstraliga wkrótce ma poinformować o nowej dacie meczu.
Dla kibiców wrocławskiej Sparty to spore rozczarowanie – celem minimum była walka o finał, a marzeniem zatrzymanie marszu Orlen Oil Motoru Lublin po czwarte mistrzostwo z rzędu. Ostatecznie jednak ta misja przypadnie ekipie z Torunia, która po znakomitym dwumeczu wyeliminowała Spartę i powalczy o złoto z lublinianami.
Niedzielne starcie na Stadionie Olimpijskim zakończyło się wynikiem 47:43 dla wrocławian. Choć gospodarze wygrali mecz, w dwumeczu górą była Pres Grupa Deweloperska Toruń, która wywalczyła bilet do finału.
Spartanie muszą więc przełknąć gorycz porażki i skupić się na walce o brązowe medale. Zanim jednak staną do boju, czeka ich jeszcze cierpliwe oczekiwanie na ustalenie nowego terminu pierwszego spotkania.
Daniel Bewley, Bartłomiej KowalskiAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!