Grzegorz Walasek podpisał kontrakt w Moonfin Malesie Ostrów Wielkopolski i w znakomitym stylu zastąpił Norberta Krakowiaka. Po meczu bohater Ostrovii miał trochę do powiedzenia.
Grzegorz Walasek mecz zakończył z dorobkiem trzynastu punktów i czterech biegowych zwycięstw. Przed zawodami natomiast otrzymał owację od miejscowych fanów, którzy poza oklaskami głośno krzyczeli jego nazwisko. Tak wita się prawdziwych mistrzów. Na takie też owacje zasłużył on w Ostrowie Wielkopolskim.
– Było mi bardzo miło, że tak zostałem przywitany przez ostrowskich kibiców. Udalo się dobre zawody pojechać i wygraliśmy. Wszystko zagrało. Miałem swój motocykl, trenowałem na nim, ale wybrałem drugi silnik Ryszarda Kowalskiego – powiedział na gorąco Grzegorz Walasek.
Choć „Greg” nie był pewny swojej przyszłości i tego, gdzie będzie się ścigał to jednak do sezonu przygotował się dokładnie tak samo, jak do każdego innego. Jak zdradził – nic nie zmienił w przygotowaniach, ale miał nieco dłuższą przerwę.
– Pomimo tego, że nie wiedziałem gdzie będę jeździć to do sezonu przygotowywałem się w ten sam sposób. Robiłem swoje – skakałem i biegałem. Miałem po prostu dłuższą zimę – zdradził.
Grzegorz Walasek: „Chcemy pomóc Norbertowi”
Grzegorz Walasek zdaje sobie sprawę, że do składu trafił kosztem Norberta Krakowiaka. Po takim meczu weterana ciężko jednak wyobrazić sobie, że młodszy z Polaków szybko powróci do ligowego składu. Doświadczony Polak chce jednak pomóc mu, żeby nie łamał się. Walasek doskonale wie, że nie zawsze wszystko się układa i czasami nie spełnia się oczekiwań w nim pokładanych.
– Wiem, że jestem w składzie kosztem Norberta Krakowiaka, ale my będziemy go chcieli budować. To jest młody chłopak, z pewnością bardziej przyszłościowy niż ja. Wierzę, że Norbert sobie z tym poradzi. Musi zrozumieć, że zawodził, tak samo jak ja kiedyś zawodziłem. Pracą postaramy się, żeby Norbert po prostu zaczął dobrze jeździć i być może wrócił do składu drużyny – spuentował.
Najbliższy mecz Moonfin Malesa Ostrów Wielkopolski odjedzie w Lesznie, a to oznacza, że Grzegorz Walasek stanie pod taśmą przeciwko innemu byłemu mistrzowi kraju – Januszowi Kołodziejowi. Rywalizację z Fogo Unią zaplanowano na niedzielę 25 maja.
Grzegorz Walasek (po prawej) podczas prezentacji, gdzie został gorąco przywitany przez kibiców.Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!