Betard Sparta Wrocław rozgromiła Stelmet Falubaz Zielona Góra, chociaż... tor wcale nie musiał być jej sprzymierzeńcem! Jakub Krawczyk w rozmowie z naszym portalem ocenił swój występ i zdradził ciekawostkę na temat przygotowania toru.
Chociaż Betard Sparta Wrocław rozgromiła zespół z Zielonej Góry, to Jakub Krawczyk nie był zadowolony ze swojej postawy. „Oczekiwałem lepszego wyniku” tak parafrazując, można wywnioskować z jego wypowiedzi. Miał jednak pecha przed spotkaniem, bo awarii na treningu uległ jego silnik. W związku z tym nie zdołał niczego przetestować.
– Nie tego oczekiwałem od siebie. Chciałem tych punktów dorzucić trochę więcej. Na ostatnim treningu przed meczem pojawił się problem, ponieważ straciłem silnik już na pierwszym wyjeździe na treningu, więc tak naprawdę przed meczem niczego nie mogłem sprawdzić. Muszę podziękować w tym miejscu firmie Ash-Tech za przygotowanie tego jednostki na dzisiejszy mecz – powiedział junior Betard Sparty Wrocław.
Co zaskakujące, choć Betard Sparta Wrocław rozgromiła rywali, to zdaniem młodzieżowca tor różnił się od tego, który był na co dzień. To niecodzienne, że przy takim wyniku żużlowiec stwierdza, że nawierzchnia nie była przygotowana tak jak zwykle, ale zaznacza, że już wie, co było nie tak i w przyszłym tygodniu ten występ będzie jeszcze lepszy. Czekają go zresztą jeszcze treningi przed meczem z Motorem. Mimo wszystko wydaje się, że wychowanek Moonfin Malesy Ostrów Wielkopolski bardzo krytycznie podszedł do swojego występu.
– Mieliśmy troszeczkę inny tor niż zawsze. Wiemy, co było nie tak i z pewnością w przyszłym tygodniu to się nie powtórzy. Być może ta moja dzisiejsza słabsza forma była zależna od tego treningu, na którym zbyt wiele nie pojeździłem. Taki bywa żużel. To i tak najlepszy początek sezonu odkąd jeżdżę, więc jestem dobrej myśli. Teraz już mamy ten tor, który jako drużyna chcemy mieć i trzeba tylko jeszcze w tym tygodniu popracować nad przełożeniami – zdradził w rozmowie ze speedwaynews.pl, Jakub Krawczyk.
Jakub Krawczyk zaczyna być regularny
Drugie ligowe spotkanie i po raz kolejny Jakub Krawczyk przywiózł za swoimi plecami seniora rywali. Tym razem był nim Jarosław Hampel. Sam zawodnik śmieje się, że chyba lepiej mu się ścigać z seniorami niż z rówieśnikami. Ponieważ młodzieżowe wyścigi bardzo często nie idą po jego myśli.
– Zawsze łatwiej mi się przywoziło seniorów niż juniorów, bo z reguły te biegi młodzieżowe nie do końca szły po mojej myśli. Taki jest żużel. Mocno byłem zaskoczony, po tym wyścigu juniorskim jak zjechałem. Nie dlatego, że przegrałem z Oskarem Huryszem, czy musiałem się z nim „namęczyć”, tylko tym, co było na torze. Czegoś takiego tu jeszcze chyba nie było – zakończył, podkreślając przygotowanie toru.
Hitowe starcie Betard Sparty Wrocław z Orlen Oil Motorem Lublin czeka nas już w niedzielę, 27 kwietnia na Stadionie Olimpijskim o godzinie 19:30. Śledź relację na żywo z tego wydarzenia na speedwaynews.pl!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!