Krono-Plast Włókniarz Częstochowa zmaga się z wieloma problemami. Istnieje jednak statystyka, w której "Lwy" są najlepsze od kilku lat.
Włókniarz Częstochowa w ostatnich latach nie brał większego udziału w walce o drużynowe mistrzostwo Polski. Nawet gdy wszystko układało się po myśli klubu spod Jasnej Góry, zawsze zdarzało się coś, co potrafiło bardzo szybko pokrzyżować ambitne plany. W tym roku częstochowianom również nie wiedzie się najlepiej. Jest jednak rywalizacja, w której „Lwy” nie mają sobie równych od kliku lat. Chodzi tu oczywiście o… Puchar Eleven.
Puchar ten przyznawany jest od 2020 roku dla drużyny, która w fazie zasadniczej zdobyła najwięcej punktów w jedenastych wyścigach. Pomysłodawcą takiej formy rywalizacji jest oczywiście stacja Eleven Sports, która transmituje część meczów PGE Ekstraligi. Pierwsza edycja padła łupem Stali Gorzów, a rok później triumfowała Unia Leszno. Od sezonu 2022 Puchar Eleven ma jednak jednego właściciela – jest nim nie kto inny jak Włókniarz Częstochowa. Drużyna, zajmująca aktualnie czwarte miejsce w tabeli PGE Ekstraligi jest na dobrej drodze do zdobycia hat-trika.
Po ośmiu rundach częstochowianie są bowiem na czele wyścigu o Puchar Eleven. Nie są jednak samodzielnymi liderami, gdyż taką samą ilość punktów wywalczył Falubaz Zielona Góra. Obie drużyny nie przegrały w tym sezonie jeszcze żadnego z biegów numer jedenaście. Bezpośrednio oba kluby zmierzą się już w czwartek w zaległym meczu szóstej rundy. Walka toczyć się będzie więc nie tylko o punkty do ligowej tabeli, ale także o pozycję samodzielnego lidera klasyfikacji Pucharu Eleven.
Na potknięcia zielonogórzan i częstochowian czeka Betard Sparta Wrocław, która do liderów traci cztery punkty. Wrocławianie mają jednak rozegrany jeden mecz więcej, a więc po czwartkowym pojedynku na pewno stracą trochę dystansu.
Aktualna tabela Pucharu Eleven:
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!