Punktualnie o godzinie 16:00 poznaliśmy nazwiska zawodników, którzy w przyszłym sezonie utworzą formację młodzieżową Falubazu Zielona Góra.
Jeśli chodzi o wychowanków zielonogórzan, to na pierwsze efekty pracy będziemy musieli jeszcze poczekać. Dlatego też w tym roku wspomogli się zawodnikami z zewnątrz – Michałem Curzytkiem, Dawidem Rempałą, a w trakcie sezonu dołączył też Maksym Borowiak. Żaden z tego tercetu nie będzie jednak jeździć w Falubazie w kolejnym sezonie, wobec czego działacze musieli znaleźć ich zastępców, którzy pozwolą na walkę w PGE Ekstralidze.
Zgodnie z tym, o czym mówiło się od dłuższego czasu w zespole z Zielonej Góry będzie startować Oskar Hurysz. Tym samym przenosi się on do Falubazu z odwiecznego wroga – Stali Gorzów. Tam jednak nie miał zbyt wielu okazji, by zaprezentować się w PGE Ekstralidze. W trakcie tegorocznych rozgrywek został wypożyczony do Poznania, gdzie omal nie został bohaterem. Podczas decydującego meczu w Landshut 18-latek zdobył bowiem 13 punktów i bonus, a próbkę umiejętności mogliśmy zauważyć już wcześniej. To właśnie też możliwość jazdy zaważyła na angażu Hurysza.
– Cieszę się, że dołączam do zielonogórskiej drużyny. Szukałem miejsca, w którym dostaną odpowiednią ilośc startów. Jestem na taki etapie kariery, że potrzebuję jak najwięcej jazdy. Tu mam to zapewnione. Dodatkowo dostanę okazję startu w PGE Ekstralidze, gdzie zdobędę kolejne doświadczenie. Dziękuję za zaufanie Panu Piotrowi Protasiewiczowi, z którym dużo rozmawialiśmy przed podjęciem decyzji. Trochę to trwało, ale było to dla mnie ważne, więc potrzebowałem czasu. Zielona Góra to mój czwarty klub w karierze, chciałbym zostać tutaj na dłuzej – powiedział Oskar Hurysz.
Wraz z nim formację młodzieżową stworzy natomiast Krzysztof Sadurski. W tym roku wychowanek Unii Leszno był liderem juniorów w Cellfast Wilkach Krosno. Miał też ważną umowę na kolejny sezon, lecz działacze klubu z Podkarpacia postawili na innych młodzieżowców. Wobec tego Sadurski dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu, a ostatecznie wybór padł na Falubaz Zielona Góra. Jeśli chodzi o ten sezon, to zakończył go ze średnią 1.120 punktu na bieg, co było wynikiem lepszym niż m.in. Wiktor Jasiński.
– W tym roku moja przygoda w PGE Ekstralidze z drużyną z Krosna dobiegła końca. Zdecydowałem, że chcę pozostać na tym poziomie rozgrywek. Dzięki awansowi Zielonej Góry nadarzyła się taka okazja i mam nadzieję, że będzie to moja dobra decyzja. Uważam, że sezon 2023 był najlepszy w moim wykaniu do tej pory, choć nadal jest kilka rzeczy do poprawy. W składzie Enei Falubazu jest kilku zawodników z którym się dobrze znam. Mam nadzieję, że wspólnie powalczymy o jak najwyższe miejsce w tabeli – powiedział Krzysztof Sadurski.
Oprócz wspomnianej dwójki jeśli chodzi o juniorów w Falubazie Zielona Góra są jeszcze Kacper Rychliński oraz Maksymilian Kręcisz. Oni jednak nie są jeszcze na takim poziomie, by regularnie punktować w PGE Ekstralidze. Tym samym poznaliśmy już całą kadrę drużyny na kolejny rok. Od rana bowiem za pośrednictwem mediów społecznościowych odsłaniali kolejne karty.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!