Norbert Krakowiak jest bliski rozpoczęcia okresu przygotowawczego. Zawodnik ZOOLeszcz GKM-u Grudziądz zapewnia, że ma jeszcze sporo do osiągnięcia.
Norbert Krakowiak niedawno poddał się operacji kolana. Zawodnik GKM-u Grudziądz narzekał na jego ból przez większość minionego sezonu. Po jego zakończeniu, zdecydował się na zabieg. Jak sam opowiada, jego kolano będzie w większości sprawne do końca listopada. – Okazało się, że dobrze było ją zrobić. Przeszedłem tą operację na początku września. Teraz wracam do zdrowia. Myślę, że do końca listopada na 99% to kolano będzie gotowe, a przez zimę będzie wzmocnione na tyle, że zapomnę o tym całkowicie – mówi w rozmowie z klubowymi mediami.
Norbert Krakowiak i angielskie owale?
Krakowiak w przyszłym sezonie będzie startował w lidze duńskiej oraz szwedzkiej. Okazuje się jednak, że w jego głowie pojawiła się myśl odnośnie podbojów ligi brytyjskiej. Jak wiadomo, z uwagi na nowe przepisy, spora część zawodników decyduje się na powrót bądź debiut w SGB Premiership czy Championship. Norbert rozmawiał na ten temat z pewnymi osobami. – Konsultowałem się z kilkoma osobami, ale to nie jest jeszcze ten moment, aby podpisać kontrakt w Anglii. Obecnie mam umowę w lidze szwedzkiej i duńskiej i na tym się skupiam, podobnie jak na zbudowaniu bazy sprzętowej. Kontrakt w Anglii wiąże się z tym, że trzeba tam wysłać swój sprzęt. Jest to spore wyzwanie logistyczne. A przede mną ostatni rok U24, a myślę, że tory szwedzkie i duńskie są równie wymagające. Zobaczymy w przyszłości.
Spore zamieszanie
Jednym z momentów, kiedy każdy mówił o żużlowcu U24 został mecz domowy przeciwko Włókniarzowi. Norbert Krakowiak zdobył wówczas 17 punktów, co znacznie przyczyniło się do triumfu GKM-u. Witkowianin opowiada jednak, jak bardzo szum wokół jego osoby sprawił, że pojechał znacznie gorzej w meczu na Motoarenie. – Tydzień później mieliśmy mecz w Toruniu. W ciągu tygodnia było pełno zawirowań. Sporo wywiadów, rozmów i wiadomości, przez co ciężko mi było się skupić i wrócić do normalnego cyklu. Ten mecz trochę zepsułem, gdzieś tam nie czułem się najlepiej. Myślę, że trzeba na to uważać, aby nie fruwać zbytnio w chmurach – uważa.
Stać go na więcej
Skład GKM-u Grudziądz jest ciekawy. Krakowiak może walczyć o skład z Glebem Czugunowem czy Michałem Szczepaniakiem. Wszystko przez odejście Przemysława Pawlickiego oraz Krzysztofa Kasprzaka. Wychowanek Arged Malesy Ostrów Wielkopolski uważa, że stać go na znacznie więcej, niż było to widać w minionym sezonie. – Co roku wprowadzamy zmiany w sferze mentalnej, sprzętowej czy technicznej. Sporo poświęcałem czasu na trenowanie startu. Te starty się poprawiły, co potem wpłynęło na rozwój i statystyki. Do sufitu jeszcze nie doszedłem i mam sporo zapasu. Mam nadzieję, że znowu będę poprawiał tą średnią. Jeżeli chce się utrzymać w Ekstralidze, muszę się jeszcze poprawić – kończy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!