Spotkaniem, które zamknie pierwszą część sezonu zasadniczego PGE Ekstraligi, będzie absolutny szlagier 7. kolejki, a więc starcie pomiędzy mistrzem a wicemistrzem Polski z ubiegłego sezonu. Tym razem, to jednak nie "Spartanie", a "Koziołki" są faworytami
Gdy na miesiąc przed rozpoczęciem rozgrywek najlepszej żużlowej ligi świata wykluczono z nich rosyjskich zawodników, dyspozycja Motoru i Sparty w nowym sezonie stanęła pod znakiem zapytania. Jak się jednak szybko okazało, drużyna z Lubelszczyzny pomimo braku Grigorija Łaguty radzi sobie fenomenalnie i po sześciu rozegranych meczach wciąż jest niepokonana. Co innego za to Sparta, która bez młodszego z braci Łagutów niespecjalnie przypomina zespół z zeszłego sezonu. Teraz, kiedy po niespełna 9 miesiącach wrócą do Lublina, muszą liczyć się z tym, że „Koziołki” postawią im zdecydowanie twardsze warunki.
Motor = Maszyna
Po sześciu dotychczas rozegranych kolejkach drużyna z Lublina wyrasta na głównego kandydata do zgarnięcia mistrzostwa Polski. Motor jest w tym sezonie sprawnie funkcjonującą maszyną, w której wszystko działa, jak należy. Podopieczni duetu Kuciapa – Ziółkowski imponują w tym sezonie powtarzalnością. Gwarancją „dwucyfrówek” są Mikkel Michelsen i Maksym Drabik, którzy są wyraźnymi liderami ekipy ze średnimi wykraczającymi ponad 2.200 pkt/bieg. Znakomicie ze swoich ról wywiązują się także Dominik Kubera i Jarosław Hampel, a idealne dopełnienie składu stanowią juniorzy. Jak wiemy, dobra para młodzieżowców potrafi zagwarantować drużynie ogromną przewagę, a Motor w tym sezonie tylko i wyłącznie potwierdza tę tezę. Lampart i Cierniak nie tylko ustawiają po kątach innych młodzieżowców, ale też potrafią wspomóc zespół, wskakując jako rezerwa za któregoś z seniorów.
Twierdza Lublin
Lublinianie jak mało kto potrafią wykorzystać atut własnej nawierzchni. W tym sezonie mieli okazję odjechać jak na razie trzy spotkania przed własną publicznością, z Włókniarzem, GKM-em i Unią. Z tych trzech drużyn, tylko „Lwy” były w stanie jakkolwiek postawić się Lublinianom, zdobywając przy Alejach Zygmuntowskich 43 „oczka”. Pozostałe dwa mecze kończyły się natomiast pogromem, jaki gospodarze fundowali grudziądzanom i leszczynianom, którzy potrafili zdobyć w Lublinie odpowiednio 33 i 32 punkty. Lubelska twierdza nie upadła już od ponad 21 miesięcy, kiedy to zdobyli ją zawodnicy Włókniarza. Najbliżej zakończenia tej passy byli za to właśnie zawodnicy Sparty, remisując w Lublinie w zeszłorocznych finałach.
Mistrzowie szukają mistrzowskiej formy
Wrocławska Sparta nadal nie potrafi ustabilizować swojej dyspozycji. Co prawda, sezon zaczęli hucznie, pokonując wysoko Apatora, jednak później nastąpił kryzys w postaci trzech przegranych z rzędu. Aktualnie mistrzowie Polski mają na swoim koncie serię dwóch zwycięstw, z Ostrovią i Stalą, lecz to drugie było okupione sporymi tarapatami. Prawdziwa weryfikacja formy Wrocławian nastąpi w Lublinie. I choć nikt nie wymaga od ekipy Dariusza Śledzia, że wygra z Motorem, to wypadałoby przynajmniej powalczyć, jednocześnie wypracowując sobie szansę na zgarnięcie punktu bonusowego w rewanżu. By tak się stało, potrzebna jest nie tylko dobra postawa liderów, Janowskiego oraz Woffindena, ale także cenne punkty drugiej linii, czyli Bewley’a i Czugunowa, którzy w tym sezonie jeżdżą w kratkę i świetne występy przeplatają słabymi.
Lublinianie zrobią wszystko, by kontynuować swój marsz po triumf w fazie zasadniczej PGE Ekstraligi. Jeśli w niedzielę odniosą swoje siódme zwycięstwo z rzędu, będą mieli wówczas na koncie 14 punktów, czyli tyle, ile maksymalnie można zdobyć w siedmiu pierwszych meczach sezonu. Zespół z Wrocławia na pewno jednak zrobi wszystko, by gospodarze musieli się nieco pomęczyć, tak jak chociażby w ubiegłorocznym finale. Początek zawodów o 19:15. W Lublinie, jak zwykle, można spodziewać się pełnego stadionu, co pomoże w zbudowaniu świetnej atmosfery. Jeśli poziom sportowy będzie na podobnym poziomie, możemy spodziewać się kapitalnego widowiska! Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE. Kliknij tutaj, aby zobaczyć tabelę biegową tego spotkania.
Awizowane składy:
Motor Lublin:
9. Jarosław Hampel
10. Fraser Bowes
11. Maksym Drabik
12. Zastępstwo Zawodnika
13. Mikkel Michelsen
14. Wiktor Lampart
15. Mateusz Cierniak
16.
Betard Sparta Wrocław:
1. Tai Woffinden
2. Dan Bewley
3. Gleb Czugunow
4. Zastępstwo Zawodnika
5. Maciej Janowski
6. Bartłomiej Kowalski
7. Michał Curzytek
8.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!