Spotkaniem kończącym niedzielne ściganie był mecz pomiędzy Betard Spartą Wrocław a For Nature Solutions Apatorem Toruń. Pojedynek zakończył się wynikiem, który można uznać za pogrom. Najlepszym zawodnikiem gospodarzy został Maciej Janowski (17+1), zaś honoru gości bronił Robert Lambert (10).
Spotkanie we Wrocławiu gospodarze rozpoczęli spotkanie z wysokiego „c”. Dwukrotnie oni zwyciężyli podwójnie i to nie było ostatnie zwycięstwo w pierwszej serii startów. Podobnie sprawa układała się także w trzecim wyścigu zawodów, lecz odważnym atakiem po zewnętrznej popisał się Przedpełski, który minął Czugunowa. Na pierwsze indywidualne zwycięstwo fani torunian musieli poczekać do wyścigu numer cztery kiedy to Jack Holder zwyciężył z Danem Bewleyem oraz Michałem Curzytkiem.
Na pierwsze drużynowe zwycięstwo „Anioły” musieli czekać do wyścigu piątego. To właśnie w nim fantastyczną jazdę parą zaprezentowali nam Robert Lambert oraz Patryk Dudek. Woffinden starał się atakować parę gości, lecz nie był w stanie przedrzeć się przed chociażby jednego rywala. Ale już w następnym wrocławianie odrobili część strat z poprzedniego. Bardzo ładnie zaprezentował się Bartłomiej Kowalski, który walczył jak równy z równym z Holderem i ostatecznie udało mu się pokonać uczestnika cyklu Grand Prix. O mały włos wśród gości również ważnych oczek nie dołożył Denis Zieliński. Wychowanek klubu z Grudziądza przez 3.5 okrążenia wiózł za swoimi plecami Gleba Czugunowa, lecz reprezentant Polski dobrze zna owal we Wrocławiu i to wykorzystał.
Z każdym kolejnym wyścigiem gospodarze lepiej odczytywali tor czego konsekwencją było powiększenie przewagi nad rywalami z Torunia. Po dziesiątym wyścigu wrocławianie niemalże byli pewni wygranej w spotkaniu, bowiem na tablicy wyników widniało 40:20.
Przed biegami nominowanymi torunianom nie udało się zniwelować straty a wręcz wrocławianie dołożyli do tego kolejne dwa oczka. Nie łapalny jest dziś Maciej Janowski. Reprezentant Polski nawet po przegranym starcie mija kolejnych rywali jak tyczki na stoku.
Mimo tylko trzech punktów na swoim koncie szansę w czternastym wyścigu dostał Jack Holder. Tam tylko potwierdził, że dziś ewidentnie nie jest jego dzień i po raz kolejny przyjechał na końcu stawki. Do wysokich zdobyczy wrócił za to Daniel Bewley, który prowadził od startu do mety. W wyścigu kończącym dzisiejsze ściganie we Wrocławiu dobrze wystartował Przedpełski, ale szybko poradzili sobie z nim zawodnicy gospodarzy. Tym samym płatny komplet punktów zanotował dziś Maciej Janowski.
Na pochwałę zasłużyli dziś młodzieżowcy gospodarzy. Łącznie zdobyli oni 9 punktów i trzy bonusy kończąc zawody bez zera. Ponadto walczyli z seniorami gości walczyli jak równi z równym.
Betard Sparta Wrocław: 59
9. Zastępstwo Zawodnika (-,-,-,-,-,-,-,-) 0
10. Daniel Bewley (2*,2,3,3,0,3) 13+1
11. Tai Woffinden (3,1,2*,3,2,3) 14+1
12. Gleb Czugunow (1,0,1,2*,1,1) 6+1
13. Maciej Janowski (3,3,3,3,3,2*) 17+1
14. Michał Curzytek (2*,1*,1) 4+2
15. Bartłomiej Kowalski (3,1,1*) 5+1
16. Mateusz Panicz NS
For Nature Solutions Apator Toruń: 31
1. Jack Holder (0,3,0,0,W,0) 3
2. Paweł Przedpełski (2,2,0,1,3,1) 9
3. Robert Lambert (1,3,2,2,2,0) 10
4. Zastępstwo Zawodnika (-,-,-,-,-,-,-,-) 0
5. Patryk Dudek (0,2*,2,1,1*,2) 8+2
6. Krzysztof Lewandowski (0,0,-) 0
7. Denis Zieliński (1,0,0,0) 1
8. Karol Żupiński NS
Bieg po biegu:
1. Woffinden, Bewley, Lambert, Holder 5:1 (5:1)
2. Kowalski, Curzytek, Zieliński, Lewandowski 5:1 (10:2)
3. Janowski, Przedpełski, Czugunow, Dudek 4:2 (14:4)
4. Holder, Bewley, Curzytek, Lewandowski 3:3 (17:7)
5. Lambert, Dudek, Woffinden, Czugunow 1:5 (18:12)
6. Janowski, Przedpełski, Kowalski, Holder 4:2 (22:14)
7. Bewley, Dudek, Czugunow, Zieliński 4:2 (26:16)
8. Janowski, Lambert, Curzytek, Przedpełski 4:2 (30:18)
9. Bewley, Woffinden, Przedpełski, Holder 5:1 (35:19)
10. Woffinden, Czugunow, Dudek, Zieliński 5:1 (40:20)
11. Janowski, Lambert, Czugunow, Holder (W) 4:2 (44:22)
12. Przedpełski, Woffinden, Kowalski, Zieliński 3:3 (47:25)
13. Janowski, Lambert, Dudek, Bewley 3:3 (50:28)
14. Bewley, Dudek, Czugunow, Holder 4:2 (54:30)
15. Woffinden, Janowski, Przedpełski, Lambert 5:1 (59:31)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!