Pięciu reprezentantów Polski powalczy w eliminacjach do cyklu FIM Speedway Grand Prix. Poznaliśmy nazwisko ostatniego zawodnika, który otrzymał przepustkę dzięki dzikiej karcie przyznanej przez Polski Związek Motorowy. Trzeba przyznać, że wybór to małe zaskoczenie.
Kluczowe rozstrzygnięcia dotyczące przepustek do eliminacji SGP zapadły podczas finałowego turnieju o Złoty Kask. Turniej w Opolu obfitował w emocje, a ostatecznie dwie pierwsze lokaty przypadły Maciejowi Janowskiemu oraz Bartoszowi Zmarzlikowi. Obaj oczywiście walczą o IMŚ jako stali uczestnicy, więc miejsca w eliminacjach przypadły kolejnym zawodnikom. Pod koniec maja o awans do GP Challenge powalczą więc bracia Pawliccy, Dominik Kubera oraz Bartosz Smektała. Niewiadomą po finale ZK pozostawało piąte nazwisko.
Dzika karta
Prawo do przyznania piątego miejsca zachowała sobie Główna Komisja Sportu Żużlowego. Za wybór ostatniego reprezentanta w eliminacjach odpowiadał selekcjoner, Rafał Dobrucki. Wybór padł na Szymona Woźniaka i to zawodnik Stali Gorzów dołączy do Bartosza Smektały i pojedzie w eliminacjach SGP w Žarnovicy. Wychowanek Polonii Bydgoszcz w Słowacji pojedzie z numerem 12, natomiast Smektała będzie miał na plecach czwórkę.
Wybór Woźniaka to nie sensacja, ale z pewnością mała niespodzianka. Żużlowiec Stali Gorzów w finale Złotego Kasku zajął 7. miejsce, ostatnie niepremiowane awansem do eliminacji SGP. Ósmy był jednak główny faworyt do ostatniej przepustki, czyli Janusz Kołodziej. Lider Fogo Unii Leszno przed meczem w Lublinie był najskuteczniejszym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Wydawało się, że nawet słabszy występ „Koldiego” nie pozbawi go okazji do walki o awans.
Tak się jednak nie stało, a Dobrucki postanowił dać szansę Woźniakowi. Nadzieje Kołodzieja na SGP jednak wciąż żyją. Przypomnijmy, że Polak jest stałym uczestnikiem cyklu Tauron SEC, którego zwycięzca zapewni sobie awans do IMŚ. Przed rokiem 39-latek był o włos od takiego sukcesu, jednak przeszkodził mu Leon Madsen.
Pięciu Polaków na czterech torach
Pod koniec maja odbędą się cztery rundy eliminacyjne do cyklu SGP na czterech torach w różnych częściach Europy. Smektała i Woźniak pojadą w Žarnovicy 27 maja, tego samego dnia Piotr Pawlicki powalczy we Włoszech, a dokładniej we wracającym coraz śmielej na żużlową mapę Europy Lonigo. Dwa dni później Przemysław Pawlicki pojedzie w Absensbergu (Niemcy), a Dominik Kubera w węgierskim Debreczynie.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!