Takiej nagrody Bartosz Zmarzlik jeszcze nie miał. Na jego głowę trafiła Korona Bolesława Chrobrego. Mistrz świata przyznał, że dwa ostatnie turnieje, w których wziął udział odbywały się w "okrutnych warunkach".
Bartosz Zmarzlik dołożył kolejne trofeum do imponującej kolekcji. Efektowna korona, imponujący miecz i nowe szaty króla – tak pięciokrotny mistrz świata wyglądał na podium po niedzielnym Turnieju o Koronę Bolesława Chrobrego. Za jego plecami znaleźli się Artiom Łaguta i Andrzej Lebiediew. Po zawodach as Orlen Oil Motoru Lublin chwalił imprezę i jej oprawę.
– To prawda, takiego trofeum jeszcze nie miałem. To jest coś innego. Startowałem w tej imprezie po raz drugi i bardzo się cieszę, bo turniej wszedł na wyższy poziom. W stawce mieliśmy czołówkę, przygotowanie bardzo fajne, dobrze się bawiłem – powiedział nam Zmarzlik.
Zmarzlik o zimowym MPPK i turnieju w Gnieźnie
Przed startem ligowego sezonu mistrz świata brał udział w sparingach „Koziołków”. Wystartował również w Kryterium Asów, IMME oraz finale MPPK. Dwa pierwsze turnieje nie przyniosły mu miejsc na podium. Jak sam zainteresowany podkreśla, na tym etapie nie zamierza się przejmować gorszymi momentami. Zresztą, Mistrzostwa Polski Par Klubowych i turniej w Gnieźnie przyniosły powrót na zwycięską ścieżkę.
– Podczas sparingów czułem, że jadę inaczej. Od tego weekendu było już dużo lepiej. Wkładałem coraz szybsze jednostki, te które dobrze znam. Wynik automatycznie zrobił się lepszy – podkreślił lider mistrzów Polski.
W Grudziądzu i Gnieźnie cała stawka mierzyła się z bardzo niskimi temperaturami, a momentami nawet z opadami śniegu. – Warunki były okropne, ale jestem szczęśliwy, gdyż poradziliśmy sobie z ekstremalnie twardymi torami i ekstremalnym zimnem. Przez te dwa dni wszystko fajnie pracowało i z tego jesteśmy w teamie bardzo zadowoleni – podsumował Zmarzlik.
Przedsezonowe turnieje to walka o trofea, ale dla większości zawodników przede wszystkim przygotowanie do ligowego ścigania. Reprezentant Polski szykuje się również do cyklu Grand Prix, gdzie powalczy o szósty tytuł i wyrównanie osiągnięcia Tony’ego Rickardssona oraz Ivana Maugera. Pierwszy test w PGE Ekstralidze już 11 kwietnia. Orlen Oil Motor Lublin uda się na wyjazdowy mecz do Stelmet Falubazu Zielona Góra. Inauguracyjna runda SGP odbędzie się 3 maja na torze w niemieckim Landshut.
Bartosz Zmarzlik zapewnił Orlen Oil Motorowi Lublin wygraną w MPPKAby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!