W pierwszym niedzielnym spotkaniu w PGE Ekstralidze cieszyć się ze zwycięstwa może ebut.pl Stal Gorzów. Na tablicy po piętnastym biegu widniał wynik 57:33.
O ile z ostatniej wygranej gorzowianie nie cieszyli się jakoś szczególnie, to tym razem mogą być z siebie zadowoleni. Zespół ebut.pl Stali Gorzów pewnie pokonał Fogo Unię Leszno, co pozwoliło im na przesunięcie się na trzecie miejsce w wirtualnej tabeli PGE Ekstraligi. Zdecydowanie gorsze nastroje mają natomiast w Lesznie, gdzie oprócz kolejnej porażki stracili z powodu kontuzji kolejnego zawodnika. O ile pierwsza seria zapowiadała ciekawe spotkanie, to z każdym biegiem przewaga gospodarzy się powiększała.
Jeśli chodzi o zespół żółto-niebieskich to ciężko znaleźć jakikolwiek słaby punkt. Niemal kompletny występ zanotował Szymon Woźniak, który tylko raz musiał uznać wyższość Janusza Kołodzieja. Świetne występy zanotowali też pozostali liderzy Stali, a tzw. druga linia zrobiła więcej, niż ktokolwiek by się spodziewał. Oskar Fajfer zdobył 8 punktów i aż cztery bonusy, zaś Wiktor Jasiński 6+1, choć jego dorobek mógłby być jeszcze większy. Wychowanek gorzowskiej Stali zanotował aż dwa groźne upadki, w wyniku których stracił swój sprzęt. Dlatego też cały zespół pokazał jaka niesamowita więź ich łączy, a Jasiński mógł liczyć na pomoc pozostałych zawodników oraz ich teamów.
W Fogo Unii Leszno tak jak już do tego się przyzwyczailiśmy, najskuteczniejszy był Janusz Kołodziej. To też on był autorem dwóch z trzech indywidualnych zwycięstw zespołu w całych zawodach. Oprócz niego honoru „Byków” bronił Damian Ratajczak, który zanotował najlepszy mecz w tegorocznych rozgrywkach. Od pozostałych seniorów z pewnością działacze oczekiwali więcej, chociaż zastrzeżeń nie można też mieć od Adriana Miedzińskiego. Był to jego pierwszy występ po groźnym upadku, a w jego jeździe było widać brak objeżdżenia. Największym zmartwieniem leszczynian natomiast jest uraz Grzegorza Zengoty, który dołączył tym samym do kontuzjowanych Chrisa Holdera i Nazara Parnitskyi’ego.
9. Szymon Woźniak (2*,3,2,3,3) 13+1
10. Oskar Fajfer (1,2*,1*,2*,2*) 8+4
11. Martin Vaculík (3,3,1,3,3) 13
12. Wiktor Jasiński (1*,1,3,1) 6+1
13. Anders Thomsen (2,3,3,3,1) 12
14. Oskar Paluch (1,0,1) 2
15. Mateusz Bartkowiak (3,0,0) 3
16. Jakub Stojanowski NS
1. Bartosz Smektała (1,2,0,0,1) 4
2. Janusz Kołodziej (3,1*,3,2,2,0) 11+1
3. Adrian Miedziński (0,-,0,0) 0
4. Grzegorz Zengota (2*,W,-,-,-) 2+1
5. Jaimon Lidsey (0,1,2,1,2) 6
6. Damian Ratajczak (2,3,2,2,0,0) 9
7. Antoni Mencel (D,0,1*) 1+1
8. Hubert Jabłoński NS
Bieg po biegu:
1. (62,04) Vaculík, Woźniak, Smektała, Miedziński 5:1 (5:1)
2. (61,24) Bartkowiak, Ratajczak, Paluch, Mencel (D) 4:2 (9:3)
3. (61,15) Kołodziej, Thomsen, Jasiński, Lidsey 3:3 (12:6)
4. (61,46) Ratajczak, Zengota, Fajfer, Paluch 1:5 (13:11)
5. (61,60) Vaculík, Ratajczak, Jasiński, Zengota (W) 4:2 (17:13)
6. (60,73) Thomsen, Smektała, Kołodziej, Bartkowiak 3:3 (20:16)
7. (61,01) Woźniak, Fajfer, Lidsey, Mencel 5:1 (25:17)
8. (61,46) Thomsen, Ratajczak, Paluch, Miedziński 4:2 (29:19)
9. (61,26) Kołodziej, Woźniak, Fajfer, Smektała 3:3 (32:22)
10. (61,60) Jasiński, Lidsey, Vaculík, Ratajczak 4:2 (36:24)
11. (62,13) Woźniak, Kołodziej, Jasiński, Smektała 4:2 (40:26)
12. (61,05) Vaculík, Kołodziej, Mencel, Bartkowiak 3:3 (43:29)
13. (61,03) Thomsen, Fajfer, Lidsey, Miedziński 5:1 (48:30)
14. (61,52) Vaculík, Fajfer, Smektała, Ratajczak 5:1 (53:31)
15. (61,52) Woźniak, Lidsey, Thomsen, Kołodziej 4:2 (57:33)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!