Mecz w Częstochowie był najlepszym w historii startów w PGE Ekstralidze w wykonaniu Oskara Palucha. Po spotkaniu junior ebut.pl Stali skomentował swój występ jak i podsumował cały sezon w lidze polskiej.
Historyczny występ
Młodzieżowiec gorzowian zakończył niedzielne zawody z dorobkiem ośmiu punktów i dwóch bonusach. Był to najlepszy jak do tej pory występ w rozpoczynającej się karierze Oskara Palucha w PGE Ekstralidze. 17-latek zachowuje jednak spokój i podkreśla, że najważniejszy jest wynik drużyny, który nie wystarczył, żeby awansować do półfinałów.
– Dobrze czułem się na motocyklu, głównie w tych dwóch pierwszych biegach. Miałem szybki sprzęt, dobrze wychodziłem ze startu. Wszystko na plus, jednak szkoda, że potem już nie układało się po mojej myśli. Był to dla mnie dobry mecz, jak i dla całej drużyny. Jesteśmy zadowoleni i nie ma co płakać po takim meczu. Wiadome było, że bez Andersa za dużo nie zdziałamy i kończymy dzisiaj sezon – powiedział tuż po spotkaniu Oskar Paluch.
GDZIE OBEJRZEĆ ŻUŻEL?
Junior ebut.pl Stali świetnie rozpoczął spotkanie. W wyścigu młodzieżowym pewnie zwyciężył, natomiast już w gonitwie czwartej zadziwił wszystkich i nie dał szans Maksymowi Drabikowi, który także na torze w Częstochowie czuł się bardzo dobrze. Warto dodać, że 17-latek zanotował drugi najlepszy czas w spotkaniu. Lepszy był tylko jego kolega z drużyny – Szymon Woźniak. Druga faza spotkania była jednak nieco gorsza w wykonaniu Oskara. Pomimo tego nie miał większych problemów, aby wygrać z miejscowymi juniorami.
– Lubię ten tor, jest dobrze zrobiony geometrycznie i umożliwia ściganie. Bardzo szybko się jednak zmieniał i ciężko było nadążyć z odpowiednimi ustawieniami do niego. Pierwsze dwa biegi były super. Później początkowe ustawienia już nie pasowały. W kolejnych gonitwach także nie do końca wychodziły mi starty a potem miałem problem dogonić rywali – wyjaśnił Paluch.
Postęp z meczu na mecz
Tegoroczny sezon był dla 17-latka pierwszym pełnym w PGE Ekstralidze. Początek w wykonaniu wychowanka ebut.pl Stali nie był wymarzony, lecz im dalej w sezon, tym było lepiej. Finalnie gorzowianin był czwartym juniorem w PGE Ekstralidze. Sezon zakończył ze średnią biegopunktową 1,298.
– Ten rok na pewno mogę zaliczyć do udanych. Z meczu na mecz się rozwijałem. Cieszę się, że zacząłem wygrywać z seniorami i poprawiłem swoje starty. Może te indywidualne występy nie do końca poszły po mojej myśli, ale w PGE Ekstralidze było naprawdę dobrze. Czuję się lepiej i pewniej na motocyklu. Mam nadzieję, że w następnym sezonie będzie jeszcze lepiej – dodał junior ebut.pl Stali.
Wciąż nie wiadomo czy Stanisław Chomski będzie prowadzić w przyszłym sezonie drużynę Stali Gorzów. Trener co prawda wspominał, że myśli o emeryturze, lecz ma jeszcze ważny kontrakt i chyba nikt nie wyobraża sobie żółto-niebieskich bez swojego szkoleniowca. Jego ogromną rolę podkreśla także Oskar Paluch.
– Wkład trenera jest bardzo duży. Jako zespół bardzo dobrze dogadujemy się z naszym szkoleniowcem. Współpraca z trenerem jest naprawdę świetna. Nie wiadomo jeszcze czy odejdzie, ale jeśli tak, to wiadomo, że będzie nam go brakować. Duży sentyment mamy do trenera. Wiele zawodów i rozmów z nim przeżyliśmy. Mam nadzieję, że trener zostanie jak najdłużej z nami – zakończył 17-latek.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!