Podczas remisowego starcia Krono-Plast Włókniarza Częstochowa z Betard Spartą Wrocław mieliśmy okazję oglądać debiutanta w PGE Ekstralidze. Szymon Ludwiczak, bo o nim mowa, zakończył spotkanie z punktem oraz bonusem.
Szymon Ludwiczak o debiucie
Dla wychowanka Krono-Plast Włókniarza Częstochowa starcie z Betard Spartą Wrocław to była pierwsza okazja do rywalizacji ligowej, choć wcześniej znalazł się już w składzie częstochowskich „Lwów”. Wówczas był jednak rezerwowym. Jakie wrażenia miał podczas debiutu w najlepszej żużlowej lidze świata? – Na pewno to coś nowego. Ta atmosfera, tak wiele kibiców. Swój debiut oceniam na plus, choć wiadomo, mogło być lepiej. Tragedii nie było, rywala pokonałem i pracuję dalej. Chciałbym trochę poprawić u siebie technikę jazdy. Starty też dziś nie były najlepsze. Przede wszystkim trzeba zdobyć doświadczenie – ocenił swój debiut Szymon Ludwiczak.
Ambitna postawa
Jedyny swój punkt (i bonus) żużlowiec Włókniarza przywiózł w wyścigu młodzieżowym pokonując wówczas Marcela Kowolika. Był jednak widoczny w dalszej części tego meczu, gdy zaciekle i śmiało atakował Bartłomieja Kowalskiego. Szymon Ludwiczak odważnym atakiem przedarł się przez moment przed „Kowala”, lecz zawodnik Betard Sparty Wrocław zrewanżował się. Sam zawodnik zostawił po sobie dobre wrażenie i chce zrobić wszystko, żeby na dłużej zagościć w składzie Krono-Plast Włókniarza Częstochowa. – Myślę, że to nie był ostry atak. Bartek Kowalski mi potem oddał tym samym, ale to wszystko było w granicach jazdy fair play. Będę robił wszystko, żeby w tym składzie zostać na dłużej. A czas pokaże, czy będę w pierwszym składzie za tydzień – stwierdził.
Różnice między ligą a innymi zawodami
Wcześniej 17-latek skupiał się przede wszystkim na startach w zawodach młodzieżowych. Nie ukrywa jednak, że jest to ogromna różnica. PGE Ekstraliga ma to do siebie, że w niej rywalizuje się z najlepszymi na świecie. W zawodach juniorskich natomiast z rówieśnikami, którzy podobnie jak on zdobywają dopiero doświadczenie. – Różnica między PGE Ekstraligą a zawodami młodzieżowymi jest ogromna. W juniorskich turniejach jest dużo więcej zawodników takich jak ja, czyli po prostu żużlowców, którzy dopiero wchodzą w ten sport i mają mniejsze doświadczenie. Mamy wsparcie od klubu. Jeżeli mamy jakiś problem, to możemy przyjść, porozmawiać i starają się tam nam pomóc – zakończył rozmowę Szymon Ludwiczak
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!