W czwartkowe popołudnie dowiedzieliśmy się jeszcze o dwóch kontraktach beniaminka 1. Ligi Żużlowej - Texom Stali Rzeszów. Są to dobrze znane kibicom nazwiska.
Tym razem chodzi jednak o kontrakty warszawskie, które nazywane są też grzecznościowymi. Nie są w nich zawarte żadne warunki finansowe, a mają na celu tylko późniejszą zmianę klubu bez konieczności czekania na okienko transferowe. Dzięki przynależności klubowej są bowiem traktowani jak normalni zawodnicy i w każdym momencie mogą zmienić otoczenie. Jeśli chodzi o Texom Stal, to w dalszym ciągu nie do końca wiadomo czy wystawią swoją drugą drużynę w Krakowie, lecz gdy to będzie miało miejsce, to obaj mogą znaleźć tam miejsce.
Pierwszym z zawodników, którzy związali się taką umową jest Rafał Karczmarz. Wychowanek Stali Gorzów był jednym z autorów awansu na zaplecze PGE Ekstraligi w wykonaniu rzeszowian, będąc przy tym w TOP 15 zawodników w 2. Lidze pod względem średnich. Na tym szczeblu rozgrywkowym bowiem „odżył” po słabym roku w Krośnie. Zdecydowanie lepiej sobie radził na domowym obiekcie, gdzie zdobywał średnio 2.452 punktu na bieg. Na wyjazdach z kolei ledwo przekroczył „oczko”. Przed nim pierwszy rok w gronie seniorów, a ewentualny start w Krakowie jest dużą szansą na dalsze starty.
Trzy miejsca niżej w średnich znalazł się z kolei Matic Ivačič. Co ciekawe Słoweniec mimo dość udanego sezonu nie znalazł klubu na kolejny sezon. Dlatego też pomocną dłoń do niego wyciągnęła Texom Stal Rzeszów, która zaoferowała umowę warszawską. Co ciekawe najlepsze mecze w tym roku miał właśnie przeciwko… „Żurawiom”. Wyjątkiem jest jedynie rewanżowe spotkanie w półfinale. W Tarnowie jednak zdecydowano całkowicie przebudować zestawienie, a Ivačič musi czekać do wiosny, by znaleźć nowy klub. Start w lidze Wandy Kraków lub Kolejarza Rawicz z pewnością byłby mu na rękę, jak i wielu innym zawodnikom, którzy pozostają bez kontraktu.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!