Mimo kiepskiego początku meczu półfinałowego Betard Sparta Wrocław minimalnie pokonała ebut.pl Stal Gorzów i zrobiła spory krok w kierunku finału PGE Ekstraligi. Wielce prawdopodobne jest, że wrocławianie zakończą trwającą od 2012 roku passę gorzowian.
Mocne ciosy na początek, równie silny rewanż Sparty
Zdecydowanie lepiej w mecz weszła ebut.pl Stal Gorzów. Wszystkich zaskoczył zwłaszcza Adam Bednář, który wygrał trzeci bieg jadąc na czele stawki od samego początku wyścigu. A że w pierwszej serii po stronie gospodarzy punkty stracili jedynie Szymon Woźniak (1) i Jakub Stojanowski (0), to Stal prowadziła aż 17:7.
Całkowicie odmiennie wyglądała jednak druga seria startów. W niej całkowicie bezradni byli gospodarze – większość z nich nie nawiązała nawet walki z rywalami. Betard Sparta odpowiedziała dwoma podwójnymi zwycięstwami i jednym remisem, a jedynym żużlowcem, którego pokonali gospodarze był… Marcel Kowolik. Strata przyjezdnych została więc zniwelowana do ledwie dwóch „oczek”.
Stal Gorzów przegrywa. Sparta Wrocław skończy gorzowską serię?
I choć ebut.pl Stal Gorzów nie pozwoliła później gościom wyjść na prowadzenie, tak jej sytuacja była daleka od ideału. „Żółto-niebiescy” nie potrafili wyraźnie odskoczyć rywalom. W biegu dwunastym miejscową publiczność skutecznym atakiem na ostatnim łuku porwał Jakub Stojanowski, zapewniając Stali pierwsze od ośmiu gonitw zwycięstwo 5:1. Radość lokalnych kibiców nie trwała jednak długo, gdyż już w kolejnym wyścigu podwójnie zwyciężyła para Artiom Łaguta – Maciej Janowski. Przed biegami nominowanymi było 39:39.
W decydujących gonitwach lepsi okazali się Spartanie, choć mogło wydawać się, że Stal wygra 46:44. Sporo rażących błędów w piętnastym wyścigów popełnił jednak Jakub Miśkowiak. Spadając z drugiej na czwartą pozycję zapewnił dwupunktowe zwycięstwo gościom. Taki rezultat sprawia, że wrocławianie mają już finał na wyciągnięcie ręki. Wiele wskazuje na to, że Stali Gorzów zabraknie w finale w roku parzystym – poprzednia taka sytuacja miała miejsce w… sezonie 2010. Nieprzerwanie od 2012 roku gorzowianie wchodzą do decydującego meczu równo co dwa lata. Przerwana może zostać także seria wrocławian, którzy w finale również meldują się co dwa lata, tyle że od sezonu 2015.
W ramach kolejnej ciekawostki warto zauważyć, że Adam Bednář zdobył więcej punktów (3,0,1,0) niż Oskar Fajfer, gdy ten poprzednio jechał przeciwko Betard Sparcie (1,1,1,0).
ebut.pl Stal Gorzów – Betard Sparta Wrocław 44:46
ebut.pl Stal Gorzów: 44
9. Szymon Woźniak (1,1*,2,2,0) 6+1
10. Jakub Miśkowiak (3,2,1*,0,0) 6+1
11. Martin Vaculík (3,1,3,3,3) 13
12. Adam Bednář (3,0,1,0) 4
13. Anders Thomsen (2*,1,2,1,2) 8+1
14. Oskar Paluch (3,2*,0) 5+1
15. Jakub Stojanowski (0,0,2*) 2+1
Betard Sparta Wrocław: 46
1. Daniel Bewley (0,2*,3,1,1) 7+1
2. Francis Gusts (0,-,0,1) 1
3. Artiom Łaguta (2,2*,3,3,3,2) 15+1
4. Bartłomiej Kowalski (1,3,1,3,3) 11
5. Maciej Janowski (1,3,2,2*,1*) 9+2
6. Jakub Krawczyk (2,D,0) 2
7. Marcel Kowolik (1*,0,0) 1+1
8. Nikodem Mikołajczyk NS
Bieg po biegu:
1. (60,43) Vaculík, Łaguta, Woźniak, Bewley 4:2 (4:2)
2. (60,57) Paluch, Krawczyk, Kowolik, Stojanowski 3:3 (7:5)
3. (60,37) Bednář, Thomsen, Janowski, Gusts 5:1 (12:6)
4. (60,19) Miśkowiak, Paluch, Kowalski, Krawczyk (D) 5:1 (17:7)
5. (60,66) Kowalski, Łaguta, Vaculík, Bednář 1:5 (18:12)
6. (60,11) Łaguta, Bewley, Thomsen, Stojanowski 1:5 (19:17)
7. (60,73) Janowski, Miśkowiak, Woźniak, Kowolik 3:3 (22:20)
8. (60,65) Łaguta, Thomsen, Kowalski, Paluch 2:4 (24:24)
9. (60,7) Bewley, Woźniak, Miśkowiak, Gusts 3:3 (27:27)
10. (60,76) Vaculík, Janowski, Bednář, Krawczyk 4:2 (31:29)
11. (61,25) Kowalski, Woźniak, Bewley, Bednář 2:4 (33:33)
12. (61,21) Vaculík, Stojanowski, Gusts, Kowolik 5:1 (38:34)
13. (60,8) Łaguta, Janowski, Thomsen, Miśkowiak 1:5 (39:39)
14. (61,5) Kowalski, Thomsen, Bewley, Woźniak 2:4 (41:43)
15. (61,45) Vaculík, Łaguta, Janowski, Miśkowiak 3:3 (44:46)
Pełna relacja z meczu jest dostępna TUTAJ.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!