Zwycięstwem gospodarzy zakończył się mecz Orlen Oil Motoru Lublin z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa. Goście niespodziewanie postawili się faworytowi, lecz w końcówce nie byli w stanie odwrócić losów meczu.
Kto spodziewał się ciekawego meczu Orlen Oil Motoru Lublin z Krono-Plast Włókniarzem Częstochowa, niech pierwszy rzuci kamieniem. Po pierwszej kolejce PGE Ekstraligi, oba zespoły były na dwóch zupełnie innych biegunach. Gospodarze sobotniego meczu wysoko wygrali w Zielonej Górze. Goście z kolei na swoim torze zostali zdominowani przez grudziądzkie gołębie.
Zaskoczenie na plus
Jakim więc zaskoczeniem było to, jak wyglądał początek spotkania. Kiedy kibice w całej Polsce spodziewali się mocnego uderzenia Orlen Oil Motoru Lublin, drużyna z Częstochowy nie zamierzała łatwo się poddawać. Najpierw, w pierwszym wyścigu, doskonale zaprezentował się Piotr Pawlicki, wygrywając z Dominikiem Kuberą. Chwilę później z kolei para Karczewski-Ludwiczak na dystansie wyprzedziła Bartosza Bańbora. Skończyło się na tym, że po pierwszej serii startów przewaga miejscowych wynosiła zaledwie 2 oczka i to dzięki w wygranej Wiktora Przyjemskiego z Kacprem Woryną.
Im dalej w las, tym zaskoczeń było więcej. Co prawda gospodarze nie schodzili już z prowadzenia, lecz ani na moment nie mogli czuć się bezpiecznie. Być może przez nocne opady w Lublinie, Zmarzlik i spółka wyglądali dobrze, ale nie olśniewająco, raz po raz przegrywając z walecznymi i szybkimi lwami. Szczególnie na wyrazy uznania zasługiwali wspomniany Pawlicki i Jason Doyle, którzy ciągnęli wyścig swojego zespołu. Dużym plusem była też postawa juniorów gości.
Uderzenie na miarę zwycięstwa
Kluczowym momentem spotkania był bieg nr 9. Po serii remisów, na starcie stanęli Dominik Kubera, Fredrik Lindgren, Wiktor Lampart i Piotr Pawlicki. Jakkolwiek to zabrzmi, nieoczekiwanie gospodarze zdołali wygrać gonitwę 5:1, odskakując rywalom na 6 oczek. 6 oczek, które w ostatecznym rozrachunku okazały się kluczowe.
W ostatniej części meczu trener Mariusz Staszewski próbował jeszcze wrócić do gry ze swoim zespołem, wykorzystując rezerwę taktyczną. Jason Doyle w biegu dwunastym zastąpił Wiktora Lamparta, lecz przegrał na torze z Jackiem Holderem. Ostatnią próbą wydarcia wygranej gospodarzom była zmiana Piotra Pawlickiego za Wiktora Lamparta w biegu 14. Doświadczony senior wjechał jednak w taśmę, co zakończyło dyskusję o ewentualnym triumfie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Orlen Oil Motoru Lublin 49:41.
Wyniki:
Orlen Oil Motor Lublin: 49
9. Dominik Kubera (2,1*,3,3,3) 12+1
10. Fredrik Lindgren (3,2,2*,1,0) 8+1
11. Jack Holder (1*,3,2,3,2*) 11+2
12. Mateusz Cierniak (0,0,1*,0) 1+1
13. Bartosz Zmarzlik (3,3,3,3,1*) 13+1
14. Wiktor Przyjemski (3,1,0) 4
15. Bartosz Bańbor (0,0,-) 0
16. Bartosz Jaworski (0) 0
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa: 41
1. Piotr Pawlicki (3,2,0,2,T,0) 7
2. Wiktor Lampart (2,1*,1,-,-) 4+1
3. Mads Hansen (0,2,1*,0) 3+1
4. Kacper Woryna (0,1*,2,1*) 4+2
5. Jason Doyle (1*,3,3,2,2,3) 14+1
6. Franciszek Karczewski (1*,2,0) 3+1
7. Szymon Ludwiczak (2,0,1*,1*) 4+2
8. Alan Ciurzyński – NS
Bieg po biegu:
1. Pawlicki, Kubera, Holder, Hansen 3:3
2. Przyjemski, Ludwiczak, Karczewski, Bańbor 3:3 (6:6)
3. Zmarzlik, Lampart, Doyle, Cierniak 3:3 (9:9)
4. Lindgren, Karczewski, Przyjemski, Woryna 4:2 (13:11)
5. Holder, Hansen, Woryna, Cierniak 3:3 (16:14)
6. Zmarzlik, Pawlicki, Lampart, Bańbor 3:3 (19:17)
7. Doyle, Lindgren, Kubera, Ludwiczak 3:3 (22:20)
8. Zmarzlik, Woryna, Hansen, Przyjemski 3:3 (25:23)
9. Kubera, Lindgren, Lampart, Pawlicki 5:1 (30:24)
10. Doyle, Holder, Cierniak, Karczewski 3:3 (33:27)
11. Kubera, Pawlicki, Woryna, Cierniak 3:3 (36:30)
12. Holder, Doyle, Ludwiczak, Jaworski 3:3 (39:33)
13. Zmarzlik, Doyle, Lindgren, Hansen 4:2 (43:35)
14. Kubera, Woryna, Ludwiczak, Lindgren 3:3 (46:38)
15. Doyle, Holder, Zmarzlik, Pawlicki 3:3 (49:41)
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!