Piotr Protasiewicz po trzech dekadach startów zakończył żużlową karierę. Wieloletni kapitan Stelmet Falubazu Zielona Góra na zakończenie swojej przygody z W69 otrzymał prezent od stowarzyszenia fanów. „PePe” w swoich mediach społecznościowych pochwalił się wyjątkowym obrazem z ważnymi momentami kariery.
O końcu kariery Piotra Protasiewicza wspominało się co jakiś czas, ale długo mało kto traktował je poważnie. W ostatnich latach liczba występów doświadczonego zawodnika systematycznie malała, aż w końcu „PePe” zapowiedział zakończenie swojej żużlowej podróży. Wychowanek Falubazu Zielona Góra w dobrym stylu pożegnał się z kibicami. Fani „Motomyszy” są szalenie wdzięczni.
Dowodem tej wdzięczności jest prezent, który Piotr Protasiewicz otrzymał od Stowarzyszenia Kibiców „Tylko Falubaz”. Kapitan drużyny dostał obraz, na którym znalazły się świetne zdjęcie przedstawiające różne momenty z kariery wybitnego żużlowca.
Podarunek będzie przypominać 47-latkowi o wspólnej zabawie na sektorze najbardziej zagorzałych fanów oraz oprawę kibiców podczas jednego ze spotkań. – Przedstawia kilka ważnych dla mnie momentów. Meczu z Wrocławiem w sezonie 2018 i wspólnej zabawy z Wami na trybunie K długo nie zapomnę – napisał na swoim facebookowym profilu. – Do zobaczenia. Hej hej Falubaz – dodał, dziękując za lata wsparcia.
Ostatnią misją w karierze Piotra Protasiewicza miało być wprowadzenie Falubazu Zielona Góra z powrotem do PGE Ekstraligi. „PePe” w rewanżowym meczu finałowym spisał się kapitalnie i zdobył 11 punktów oraz dwa bonusy. Zielonogórzanie jednak przegrali dwumecz i na awans muszą zaczekać jeszcze przynajmniej kolejne kilkanaście miesięcy. Otarciem łez dla kibiców była wiadomość po meczu. Klub poinformował, że Protasiewicz nadal będzie związany z Falubazem i przez trzy kolejne sezony będzie pełnić funkcję dyrektora sportowego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!