Piotr Gryszpiński rozmawiał z przedstawicielami Polonii Piła na temat swojego powrotu. Wychowanek pilskiego ośrodka nie wyklucza, że powróci do macierzystego klubu na zasadzie wypożyczenia. Żużlowiec zadomowił się w Gdańsku i podjął naukę na jednej z miejscowych uczelni.
Nie da się ukryć, że pilscy kibice mają najwięcej powodów do uśmiechu. W przeciągu tygodnia wyjaśniła się sytuacja z tamtejszym żużlowym ośrodkiem, który powraca do ligowej rywalizacji. Skład nie jest najwyższych lotów, ale może zagwarantować kilka ciekawych spotkań w nadchodzącym sezonie. Piotr Gryszpiński to jeden z ostatnich wychowanków Polonii. Dotychczasowy młodzieżowiec Wybrzeża Gdańsk licencję zdał w 2017 roku na torze w Pile. Miniony sezon był jego ostatnim w gronie najmłodszych. – Poprzeczkę przed sezonem postawiłem sobie bardzo wysoko, więc ciężko było mi jej dorównać, ale mimo wszystko jestem zadowolony z tego sezonu – opowiada Gryszpiński w rozmowie z Tętnem Regionu – Na pewno chciałbym zapomnieć o wyścigu, w którym doznałem kontuzji w meczu z Orłem Łódź. A bieg, który zostanie w mojej pamięci to bieg z Wiktorem Kulakovem w meczu z Gnieznem, gdzie przywieźliśmy 5:1 na najmocniejszą parę gości. W Pile zaczynałem i miło wspominam te czasy. W Gdańsku również bardzo się rozwinąłem, jest bardzo miła atmosfera. Co do mojej kariery juniorskiej nie była ona wymarzona, jednak liczę, że jako senior jeszcze bardziej rozwinę skrzydła.
Piotr do Gdańska przybył przed sezonem 2022. Stał się jednym z ważniejszych elementów po odejściu Karola Żupińskiego. Miał sporo czasu na zaznajomienie się z miastem. – Tak w Gdańsku się zadomowiłem, mieszkam tam cały czas, teraz zacząłem studiować na Akademii Wychowania Fizycznego i planuję jeszcze przez parę lat tam pomieszkać
Przeszłość i korzenie Gryszpińskiego mogłyby wnioskować, że jego powrót do Piły należał do kwestii czasu. W Gdańsku pozyskano Wiktora Trofimowa na pozycje U24, co znacznie utrudnia rywalizacje wychowanka pilskiego żużla o skład Wybrzeża. 21-latek przyznał, że pojawiła się oferta powrotu w rodzinne strony. – Tak podpisałem kontrakt w Gdańsku, były też rozmowy w Pile. Jednak nie wykluczam w trakcie sezonu wypożyczenia np. do Piły. Wszystko zależy od tego, jaka będzie moja dyspozycja. Myślę, że to bardzo dobry pomysł, że pojawili się ludzie, którzy chcą odrodzić żużel w Pile. Bardzo kibicuję, aby ta inicjatywa się powiodła – kończy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!