Grupa młodych zawodników, którzy w przyszłości mają stanowić o sile Wybrzeża Gdańsk od początku listopada przygotowuje się kondycyjnie. Zajęcia prowadzi Jarosław Hulko, który stara się urozmaicić zajęcia młodym zawodnikom.
Żeby móc na wiosnę wyjechać na tor, żużlowcy potrzebują odpowiedniego przygotowania kondycyjnego. Jak w każdym sporcie, ważna jest sprawność fizyczna oraz waga, która jest sprzymierzeńcem, a nie przeszkodą. Do tego wspólne treningi służą przywiązaniu do klubu i budują poczucie jedności.
Właśnie dlatego, Jarosław Hulko prowadzi trzy razy w tygodniu treningi z grupą zawodników. – Dwa razy w tygodniu odbywają się zajęcia judo, korzystamy z gościnności judoków Wybrzeża i ćwiczymy na macie w hali przy ulicy Traugutta. Do tego raz w tygodniu biegamy na plaży w Brzeźnie – powiedział trener przygotowania motorycznego Wybrzeża w rozmowie z portalem wybrzezegdansk.pl.
Na początku listopada zawodnicy i adepci przeszli testy sprawnościowe, ponadto zostali zmierzeni i zważeni. Podobne testy czekają ich jeszcze w styczniu i marcu. – Dla mnie liczy się rozwój indywidualny każdego z tych chłopaków. Wszyscy wiedza jakie osiągnęli rezultaty na testach, a praca którą wykonują przez całą zimę, na pewno będzie miała odzwierciedlenie w wynikach marcowych – wyjaśnił Hulko.
Wraz z młodzieżą trenują też dwaj licencjonowani wychowankowie mający podpisane kontrakty w Zdunek Wybrzeżu – Krystian Pieszczek i Amadeusz Szulist. Łącznie regularnie trenujących adeptów jest 12, najmłodszy ma 6 lat, a najstarszy jest w wieku, który pozwala już teraz na zdanie licencji w klasie 500 cc. W zależności od wieku i umiejętności, zawodnicy są szykowani do zdania licencji w klasie 500, 250 oraz 125 cc.
Źródło: Wybrzeże Gdańsk
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!