Zawodnicy chętnie korzystają ze swoich social mediów do kontaktu z fanami. Ostatnio ciekawe pytanie otrzymał Daniel Bewley, a odpowiedź zaskoczyła nawet Darcy'ego Warda.
![]()
Brytyjczyk jest dość częstym gościem na X (dawniej Twitter) i niejednokrotnie chwalił się swoimi odczuciami na różne tematy. Ostatnio bezpośrednio do niego padło pytanie na temat zawodników, z którymi chciałby się zmierzyć pod taśmą. Bewley odpowiedział wybierając trójkę najlepszych zarówno jeśli chodzi o aktualne silniki, jak i te stojące, które używano przed laty. W tym gronie nie mogło zabraknąć reprezentanta Polski.
– Darcy, Crumpy i G. Łaguta. Jeśli mówimy o stojących silnikach to wtedy Penhall, Gollob i Screeny – napisał 24-letni zawodnik używając zdrobnień do Darcy’ego Warda, Jasona Crumpa i Joe Screena.
To właśnie obecność Rosjanina w tym gronie spowodowała największe zaskoczenie wśród czytających. Odpowiedzieć na ten wpis zdecydował się wspomniany Ward, który także należał do tego grona. Nigdy wcześniej nie widział bowiem, by przy takim pytaniu został wymieniony właśnie popularny „Grisza”, lecz po krótkim zastanowieniu zgodził się z młodszym Brytyjczykiem.
– Nigdy nie widziałem, by ktoś inny wybrał Łagutę. To ciekawe, że go wybrałeś, ale on był cholernie nierealny. Jeździł twardo i potrafił wycisnąć z motocykla wszystko na każdy torze. Crumpy tak, uczyłem się od niego i miałem szczęście by spędzić z nim dzień. Gollob był podobnego wzrostu do mnie i świetnie wykorzystywał nogi – czytamy.
Bewley pamięta nawet poszczególny bieg, po którym go „pokochał”. Niewątpliwie Rosjanin należy do grona zawodników, których się kocha lub nienawidzi, a na torze potrafił zrobić naprawdę dużo. Biegi z jego udziałem zazwyczaj kończyły się ciekawymi akcjami, które zachwycał kibiców drużyn, w których startował. Brytyjczyk widział go podczas meczu Motoru Lublin w Częstochowie, lecz nie pamięta dokładnie w którym roku. Opowiedział za to szczegóły tej gonitwy.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!
