Bartosz Smektała wystąpił w niedzielnym turnieju o Łańcuch Herbowy. W Ostrowie Wielkopolskim stanął na najniższym stopniu podium. Po zawodach porozmawialiśmy z zawodnikiem o kończącym się sezonie 2023.
Bartosz Smektała podchodził do niedzielnego turnieju w Ostrowie Wielkopolskim jako zeszłoroczny triumfator. Wychowanek Unii Leszno wygrał stając na podium wówczas ze szwedzkim duetem – Fredrikiem Lindgrenem i Oliverem Berntzonem. Wychowanek Fogo Unii Leszno nie zdołał jednak powtórzyć swojego wyczynu w tym roku i musiał uznać wyższość Jakuba Miśkowiaka, który triumfował w 71. Turnieju o Łańcuch Herbowy oraz Jakuba Krawczyka. W biegu dodatkowym o trzecie miejsce pokonał Matiasa Nielsena.
Powrót do Leszna
Reprezentowanie barw rodzimego zespołu to dla wielu duży zaszczyt. Bartosz Smektała chciał wrócić do macierzystej drużyny i to było jego głównym celem. po dwuletnim rozbracie z Unią i reprezentowaniu Włókniarza Częstochowa to też uczynił i jest z tego posunięcia zadowolony. – Powrót do Leszna to było priorytetem dla mnie. Uważam, że to był dobry ruch. Wiadomo, że mógł ten sezon być lepszy, ale wyciągamy oczywiście tylko te pozytywne rzeczy i szykujemy się na kolejne. Oczywiście cele są ambitne i wysokie i będziemy się starać, żeby ta forma była jak najlepsza w moim wykonaniu – nie ukrywał zawodnik Fogo Unii Leszno.
Zawodnik zapytany o to, czy reprezentowanie macierzystego klubu to większa presja lub jakieś wyróżnienie stwierdził, że na pewno przeżywa się te mecze inaczej i jest z tego większa satysfakcja. – Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Stojąc pod taśmą chcę jeździć jak najlepiej, ale faktycznie dla klubu, w którym się wychowałeś, dla macierzystej drużyny oddajesz więcej tego „serducha”. Nie chcę mówić, że robię coś lepiej, bo nieważne, w jakim klubie jeździsz, chcesz wygrywać, być najlepszy. Ja sam mieszkam w Lesznie i takie mam odczucia w związku z tym – spuentował zawodnik i wychowanek Fogo Unii Leszno, Bartosz Smektała.
Wiele wskazuje na to, że Smektała w Lesznie będzie startować także w nadchodzących rozgrywkach. Wraz z Grzegorzem Zengotą i Januszem Kołodziejem mają być krajowym motorem napędowym Fogo Unii. Dodatkowo w zespole startować będzie prawdopodobnie Andrzej Lebiediew, a jako zawodnik do lat 24 Nazar Parnicki lub Keynan Rew.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!