W poniedziałkowy poranek Tauron Włókniarz Częstochowa skończył budowę sztabu szkoleniowego na kolejny sezon. Tym razem obyło się jednak bez nowych twarzy.
Przypomnijmy bowiem, że po czwartym miejscu w PGE Ekstralidze jeśli chodzi o zawodników, to doszło tylko do jednej zmiany – Jakuba Miśkowiaka zmienił Mads Hansen. Inaczej ma się jednak sprawa, jeśli chodzi o ludzi w sztabie szkoleniowym. W barwach Tauron Włókniarza za sezon nie zobaczymy bowiem zarówno Lecha Kędziory, jak i Jarosława Dymka. Za nich w klubie spod Jasnej Góry pojawili się natomiast Janusz Ślączka (trener), Piotr Mikołajczak (dyrektor sportowy) i Sebastian Ułamek (trener juniorów oraz drużyny U24).
Teraz do tego grona dołączyły kolejne dwie osoby, które są bardzo dobrze znane w Częstochowie. Pierwszą jest bowiem Józef Kafel, czyli opiekun zespołu U24 w ostatnich dwóch sezonach. Teraz jego obowiązki przejął Sebastian Ułamek, lecz Kafel pozostanie w strukturach klubu. Zajmie się bowiem szkółką Tauron Włókniarza, która już w tym momencie jest dość okazała. „Lwy” są jednym z nielicznych klubów, który może pozwolić sobie na wypożyczenie juniora, który jest w stanie punktować w PGE Ekstralidze.
Najmłodszymi natomiast będzie opiekować się Bartosz Świącik. Były zawodnik od kilku sezonów już trenuje częstochowskich mini żużlowców i to się nie zmieni i w kolejnym sezonie. Dojdą mu jednak nowe obowiązki, gdyż Włókniarz zgodnie z piramidą szkoleniową zajmie się też sekcją pit-bike. Jak czytamy na social mediach klubu, jest to „mieszanka doświadczenia i młodości”.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!