Po 20 latach rozbratu z najniższym poziomem rozgrywkowym w Polsce żużlowcy Unii Tarnów znów wezmą udział w rozgrywkach II Ligi żużlowej. Czy "Jaskółki" po pechowym sezonie 2021 odbiją się od dna?
Kłopoty, tarapaty, problemy – te słowa towarzyszą środowisku żużlowemu w Tarnowie od wielu lat. Tak źle jednak nie było od dawna. Gdy żużlowcy Unii z hukiem spadali do II Ligi wydawało się, że może to być koniec czarnego sportu w Tarnowie. Ciągnące się od wielu sezonów zaległości finansowe, zła atmosfera wokół klubu czy stadion, który coraz bardziej straszy niż zachęca do odwiedzin. Kibice 3-krotnego mistrza Polski nie mieli łatwo.
Po raz kolejny jednak z pomocną ręką wyszła do klubu Grupa Azoty – wieloletni partner, któremu klub nadal zawdzięcza swoje istnienie. Chemiczny potentant wziął „na siebie” wypłaty zawodników oraz sztabu. Dodatkowo Grupa Azoty namówiła na powrót do Tarnowa Marka Cieślaka, który wraca w roli konsultanta zespołu. Trenerem drużyny został natomiast Stanisław Burza, któremu partnerował będzie Tomasz Proszowski.
Ze składu, który w minionym sezonie walczył na poziomie Ewinner 1. Ligi żużlowej pozostał jedynie Oskar Bober, Piotr Świercz i częściowo Dawid Rempała, który będzie jeździł na zasadzie gościa. Pozostali zawodnicy znaleźli zatrudnienie w innych zespołach. Do Unii wrócił Peter Ljung, który znów dostał opaskę kapitana drużyny. Po rocznym rozbracie z polską ligą w Tarnowie zameldował się Troy Batchelor. Kontrakty podpisali również Tero Aarnio, Kenneth Hansen czy Piotr Pióro. W biało- niebieskich barwach znów jeździł będzie Patryk Rolnicki, który powraca do Tarnowa po mało udanej przygodzie w Rzeszowie. Dodatkowo oczywiście do dyspozycji trenera Burzy będą wychowankowie Unii Tarnów.
Drużyna nie zachwyca. Składa się w większości z zawodników po przejściach, ale pamiętajmy, że przy płynności finansowej zagwarantowanej z Grupy Azoty żużlowcy „Jaskółek” mogą osiągnąć na torze korzystne wyniki. Nic nie wprowadza takiego spokoju i zarazem motoru napędowego u żużlowców jak regularne wypłaty, a nie każdy zespół w II lidze jest w stanie to zagwarantować. Trener Stanisław Burza zapowiada, że celem drużyny jest awansowanie do fazy play-off, a tam wszystko się może zdarzyć.
Pierwszym rywalem Unii będzie naładowana gwiazdami drużyna z Poznania. Czy Kacper Gomólski i Rune Holta poprowadzą 'Skorpionów’ do zwycięstwa? Obaj jeździli w „Jaskółczym Gnieździe” i wydawać by się mogło, że znają owal w Mościcach. Drużyna SpecHouse PSŻ z przytupem wchodzi w nowy sezon. Zakontraktowanie Norwega z polskim paszportem wydaję się być kluczowym zagraniem w kontekście walki o awans. Wsparcie drugiej linii w postaci Kevina Fajfera czy Roberta Chmiela może dać poznaniakom duże szanse na odbicie się od żużlowego dnia rozgrywkowego.
Żużlowcy z Tarnowa będą chcieli dobrze wejść w sezon i na nowej nawierzchni, która została dosypana przez trenera Cieślaka powinni być wymagającym rywalem dla gości z Wielkopolski. Zapowiada się ciekawe widowisko, ale to „Jaskółki” według mnie są faworytem sobotniego meczu.
Początek meczu Unia Tarnów – SpecHouse PSŻ Poznań w sobotę o godzinie 16:00. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację live z tego wydarzenia.
Awizowane składy:
SpecHouse PSŻ Poznań:
1. Kacper Gomólski
2. Kevin Fajfer
3. Rune Holta
4. Robert Chmiel
5. Jonas Seifert-Salk
6. Francis Gust
7. Olivier Buszkiewicz
Unia Tarnów:
9. Peter Ljung
10. Oskar Bober
11. Tero Aarnio
12. Patryk Rolnicki
13. Troy Batchelor
14. Piotr Świercz
15.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!