Po kilku latach przerwy kontrakt z polskim klubem ponownie podpisał zawodnik z Węgier. Do Wilków Krosno dołączył 16-letni Zoltán Lovas, nadzieja na lepsze jutro węgierskiego żużla.
Liczba aktywnych węgierskich żużlowców co kilka lat sukcesywnie się zmniejsza. Obecnie w oficjalnych zawodach startują tylko Norbert Magosi (49 lat), Roland Kovacs (37), Richard Füzesi (20) i właśnie Zoltán Lovas. Mający liczną rzeszę fanów w rodzinnym Debreczynie szesnastolatek słusznie uważany jest za największy węgierski talent ostatnich lat. Teraz zrobił jeden z ważniejszych kroków w dotychczasowej karierze – podpisał pierwszy kontrakt z polskim klubem. Jego nową drużyną zostały Cellfast Wilki Krosno.
Takiego ruchu od dłuższego czasu należało się spodziewać. Młody Węgier już kilka miesięcy temu był zapraszany na treningi krośnieńskiego zespołu. Jego szanse na ligowy debiut w sezonie 2025 są bardzo niewielkie, jednak możliwe, że za kilka lat to właśnie ten zawodnik będzie brany pod uwagę na pozycję U24 Wilków (lub też zagranicznego juniora, jeżeli takowy przepis wejdzie w życie).
Dla osób śledzących zmagania najmłodszych żużlowców Lovas zdecydowanie nie jest postacią anonimową. W sezonie 2023 zajął trzecie miejsce w dwudniowym turnieju klasy 250cc rozgrywanym podczas Speedway Ekstraliga Camp. Lepsi byli tylko dwaj dzisiejsi zawodnicy Falubazu – William Cairns i Mitchell McDiarmid. Tegoroczne Indywidualne Mistrzostwa Europy 250cc skończył na dziesiątej pozycji, a awans do finałowego turnieju SGP3 zabrał mu tylko defekt na prowadzeniu.
Za sprawą podpisanego kontraktu Zoltán Lovas stał się pierwszym od ponad pięciu lat Węgrem w kadrze polskiego klubu. Ostatnim rodakiem 16-latka, który startował w naszej lidze, nadal jest Norbert Magosi. Poprzednim polskim zespołem tego wybitnie doświadczonego zawodnika były, a jakże, Wilki Krosno. W sezonie 2019 odjechał jeden mecz w barwach podkarpackiej ekipy. W starciu z Wandą Kraków zdobył 10 punktów i 3 bonusy. Kontrakt z krośnieńskim klubem miał wtedy też Roland Kovács, lecz ani razu nie zaprezentował się na torze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!