Wiktor Lampart szturmem wdarł się do czołówki polskich młodzieżowców. Poprzednie rozgrywki ukończył z najwyższą średnią wśród juniorów Nice 1. LŻ, jednak stara się nie patrzeć wstecz i już wyznacza sobie nowe cele na nadchodzący sezon.
Speed Car Motor Lublin w przeciągu ostatnich trzech lat poczynił największy progres wśród wszystkich klubów na żużlowej mapie Polski. W 2017 roku, po barażowych bojach z drużyną Stali Rzeszów, awansował na pierwszoligowe tory, by już po zaledwie jednym sezonie cieszyć się promocją do żużlowej elity. Wszyscy na Lubelszczyźnie zdają sobie jednak sprawę z tego, iż należy odpowiednio zadbać o szereg rzeczy, aby zabawić w PGE Ekstralidze dłużej niż rok.
Włodarze lubelskiego klubu postarali się o solidne wzmocnienie personalne, zakontraktowano m.in. Mikkela Michelsena, Grzegorza Zengotę czy, co wręcz zelektryzowało całe żużlowe środowisko – Grigorija Łagutę. Nowe twarze w Lublinie to jednak nie jedyne kroki poczynione w walce o żużlowy byt. – Nasz klubowy wyjazd do Włoch to był strzał w „dziesiątkę”. Warunki były idealne, stoki wyśmienicie przygotowane, pogoda sprzyjała, a nasza ekipa tylko się ze sobą mocniej zżyła – mówi w rozmowie z portalem speedwaynews.pl, Wiktor Lampart, młodzieżowiec lubelskiej drużyny, dla którego włoska eskapada nie była jedyną tej zimy. – Za mną bardzo ciekawy i pracowity okres. Na zgrupowaniu kadry było bardzo dużo biegania na nartach, zagraliśmy również towarzyskie spotkanie piłki ręcznej z zawodniczkami SMS ZPRP Płock, które niestety przegraliśmy. Również po zajęciach było ciekawie, mieszkając w jednym pokoju z Kacprem Woryną nie mogłem narzekać na nudę i brak dobrego humoru.
Przed młodszym z klanu Lampartów z pewnością sezon najtrudniejszy. Ekstraligowe tory nie wybaczają błędów, z których zawodnicy najlepszej żużlowej ligi świata skrzętnie korzystają. Ważne jest nie tylko odpowiednie przygotowanie fizyczne, ale również i dobrze skompletowane zaplecze sprzętowe. – Przed rozpoczęciem poprzednich rozgrywek zakupiłem tylko jeden nowy silnik. Wiem, że poprzeczka idzie do góry, dlatego mój park maszyn wzbogacił się już o kilka świeżych jednostek napędowych, jak i nowe komplety podwozia. W nadchodzącym sezonie będę ścigał się z zawodnikami z najwyższej półki, co automatycznie wymaga inwestycji w lepszy i sprawniejszy sprzęt – przyznaje niespełna 18-latek, który nie może narzekać na brak wsparcia swych najbliższych. – Wszystkie decyzje podejmuję wraz z Rafałem (Trojanowskim – przyp. red.), wiem jednak, że zawsze mogę liczyć na Dawida. Staramy się rozmawiać i analizować swoje wyścigi. We dwóch zawsze raźniej – podkreśla zawodnik Speed Car Motoru Lublin.
Lampart, mimo młodego wieku i jeszcze niezbyt dużego bagażu doświadczeń wykazuje się ogromną dojrzałością, świadczącą o jego świadomym podejściu do speedwaya. – Od tego sezonu współpracuję z dietetykiem, który na bieżąco dba o moją dietę. Uczęszczam również na spotkania z psychologiem. Za przygotowanie fizyczne odpowiedzialni są trenerzy: Maciej Kuciapa jak i mój własny, personalny. Mogę więc z czystym sumieniem wchodzić w nowy sezon, z poczuciem, że wszystko zostało wykonane jak należy.
W zeszłym sezonie Lampart wraz z Oskarem Boberem tworzył formację juniorską lubelskiej ekipy, która, jak się później okazało, była najskuteczniejszą w całej Nice 1. LŻ. W nadchodzących rozgrywkach u jego boku występować będzie ktoś z dwójki Trofimow – Kuromonow. – Zarówno Wiktor jak i Maciek to dobrzy zawodnicy. Nie wiem jeszcze komu sztab trenerski przydzieli nr 13., jednak ktokolwiek by to nie był, to wiem, że będziemy tworzyć na torze zgrany duet – przyznaje młodszy z braci Lampartów, który stawia sobie dosyć wysokie cele indywidualne na sezon 2019. – Chcę pójść o krok dalej niż w zeszłym roku i sięgnąć po złoto w Indywidualnych Mistrzostwach Europy Juniorów. Zamierzam również powalczyć o miano najlepszego młodzieżowca w kraju jak i na świecie, fajnie byłoby zaprezentować się przed własną publicznością w pierwszej rundzie (22.06.2019 w Lublinie – przyp. red.) a w PGE Ekstralidze chcę cieszyć się po wygraniu biegu z jakąś gwiazdą – kończy zawodnik Speed Car Motoru Lublin.
źródło: inf. własna
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!