Już w najbliższą niedzielę poznamy finalistów, którzy zmierzą się w walce o awans do PGE Ekstraligi. Pierwszy wyłoniony zostanie w Krośnie, gdzie miejscowe Cellfast Wilki podejmą zespół H. Skrzydlewska Orła Łódź, który bronił będzie ośmiopunktowej zaliczki z pierwszego spotkania.
Emocjonalny rollercoaster w pierwszym spotkaniu
Łodzianie przybędą do Krosna bronić wypracowanej na swoim torze zaliczki sprzed tygodnia. Tamto spotkanie obfitowało w wiele emocjonujących chwil. Pierwsza część półfinałowej potyczki toczyła się pod dyktando przyjezdnych, którzy po 6. biegu zbudowali sześciopunktową przewagę (15:21). W drugiej części meczu należała do gospodarzy, którzy nie dość, że odrobili straty, to wyszli na dziesięciopunktowe prowadzenie przed biegami nominowanymi (44:34). Wydawało się, że Orzeł pójdzie za ciosem i zbuduje pokaźnych rozmiarów końcowe zwycięstwo, jednak Wilki były w stanie zmniejszyć rozmiary porażki do ośmiu oczek.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy, jak i całego spotkania był Luke Becker, który zapisał „płatny komplet punktów. Na wyróżnienie zasłużył także Marcin Nowak (10+1). Z kolei w zespole gości najlepiej zaprezentował się Andrzej Lebiediew (11+2). Analizując poszczególne rezultaty w kontekście końcowego wyniku, wśród przyjezdnych zdecydowanie zabrakło punktów Tobiasza Musielaka (7), a także Václava Milíka (4+1).
Nie powtórzyć błędu z rundy zasadniczej…
Jak najszybciej zapomnieć o meczu tych drużyn przy Legionów w fazie zasadniczej zapomnieć chcieli podopieczni managera Widery i trenera Świderskiego, którzy z początkiem maja ponieśli najwyższą, sromotną porażkę w tym sezonie, nie przekraczając granicy 30 punktów – 29:61. W drużynie z Łodzi zawiedli wówczas m.in. Niels Kristian Iversen (3+1), Luke Becker (2), a także Brady Kurtz (6).
Wydaje się, że szanse na powtórzenie takiego rezultatu w niedzielę są nikłe. Co prawda Orzeł zaliczył sporą wpadkę, jednak wydaje się, że był to wypadek przy pracy.
Kosmetyczne zmiany w obu zespołach
Zgodnie z przewidywaniami, sztaby szkoleniowe obu zespołów nie zdecydowały się na zmiany kadrowe, a jedynie rotacje numerów startowych w swoich zespołach. Skład drużyny gości otwiera Aleksander Grygolec, który najpewniej zastępowany będzie przez znakomicie prezentującego się w pierwszym meczu Luke Beckera, który desygnowany zostanie pod numer 16. Amerykanin ścigał się będzie w parze z Kościuchem, natomiast drugą parę seniorską stanowić będą Iversen i Nowak. W parze z juniorami – Mateuszem Dulem i Nikodemem Bartochem pojedzie Brady Kurtz.
Z kolei skład zespołu gospodarzy otwiera Tobiasz Musielak, który wystąpi wraz z Rafałem Karczmarzem, który najprawdopodobniej zastępowany będzie przez Keynana Rew, który występował będzie pod numerem 16. Drugi z polskich seniorów Cellfast Wilków – Mateusz Szczepaniak pojedzie w parze z Václavem Milíkiem, natomiast Andrzej Lebiediew będzie startował z młodzieżowcami – Krzysztofem Sadurskim oraz Franciszkiem Karczewskim.
Pogoda nie pokrzyżuje planów?
Prognozy pogody na czas trwania tego meczu nie wskazują na ewentualne opady atmosferyczne, a o godzinie rozpoczęcia rewanżowego półfinału, termometry wskazywać mają temperaturę w okolicach 18 stopni.
Oba zespoły przystąpią do niedzielnej potyczki ze swoim celem. W przypadku gospodarzy będzie to co najmniej 49 punktów, z kolei goście będą chcieli sięgnąć po co najmniej 42 „oczka”. Faworytem tego spotkania bez wątpienia będą krośnianie, jednak czy ewentualne zwycięstwo będzie miało rozmiar wprowadzający ich do finału?
Początek spotkania Cellfast Wilki Krosno – H. Skrzydlewska Orzeł Łódź w niedzielę, 4 września o godzinie 13:00. Portal speedwaynews.pl przeprowadzi relację LIVE z tego meczu. Kliknij, by zobaczyć układ par.
Awizowane składy:
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź:
1. Aleksander Grygolec
2. Norbert Kościuch
3. Niels-Kristian Iversen
4. Marcin Nowak
5. Brady Kurtz
6. Mateusz Dul
7. Nikodem Bartoch
8.
Cellfast Wilki Krosno:
9. Tobiasz Musielak
10. Rafał Karczmarz
11. Mateusz Szczepaniak
12. Václav Milík
13. Andrzej Lebiediew
14. Franciszek Karczewski
15. Krzysztof Sadurski
16.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!