Kibice Falubazu Zielona Góra dopięli swego i pomogli klubowi osiągnąć "kamień milowy" w szkoleniu młodzieży.
Głosowanie zakończone pomyślnie
Od 1 do 14 stycznia, mieszkańcy Zielonej Góry głosować mogli na projekt nr 12 w zielonogórskim Budżecie Obywatelskim. „Falubaz Junior – minitor i nowoczesna szkółka żużlowa dla przyszłych mistrzów”. Kibice Falubazu sami zgłosili projekt minitoru, a teraz dopięli swego i w głosowaniu projekt uzyskał wystarczającą ilość.
Działacze oraz osoby blisko związane z klubem przez ostatnie dni podkreślały jak ważne jest, by taki obiekt powstał. Do oddania swojego głosu zachęcali między innymi dyrektor sportowy Piotr Protasiewicz, legenda Falubazu Andrzej Huszcza czy nawet koordynator ds. szkolenia w Ekstralidze, Aleksander Janas.
Do tej pory najmłodsi adepci zielonogórskiej szkółki, na treningi musieli udawać się gościnnie do podgorzowskiego Wawrowa. Tam razem z młodymi zawodnikami GUKS-u Wawrów Stal Gorzów odbywali jednostki treningowe. Takie wyjazdy po kilka razy w tygodniu niosły ze sobą negatywne skutki. Nie tylko zmarnowany czas spowodowany z dojazdem do oddalonej o ponad 110 km miejscowości, ale również straty finansowe związane z wydatkami na transport.
W konsekwencji najmłodsi zawodnicy będą mieli wszystko, co im potrzebne do szlifowania swoich żużlowych umiejętności na miejscu. Natomiast ekstraligowy wymóg, jakim jest obowiązkowe szkolenie adeptów w klasie 85-140cc zostanie spełniony w 100%. A biorąc pod uwagę aktualne problemy Falubazu z zawodnikami, którzy wychodzą spod skrzydeł klubu, ta inwestycja długoterminowo okazać się może strzałem w „dziesiątkę”.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!