Dzień transferowy w Zielonej Górze zamknęliśmy nie zawodnikiem, lecz kewlarem w jakich wystartują zawodnicy Falubazu w sezonie 2023.
Wielu kibiców myślało, że wraz z godziną 19:00 poznamy wzmocnienie formacji juniorskiej zespołu z Zielonej Góry. Tak się jednak nie stało, lecz zaprezentowane zostały stroje w jakich będą startować zawodnicy z rodu Bachusa. Jeśli jednak ktoś spodziewał się rewolucji to będzie zawiedziony. Tegoroczne kewlary przeszły bowiem tylko ewolucję.
W dalszym ciągu dominują kolory, które od lat związane są z siedmiokrotnymi Drużynowymi Mistrzami Polski – zielonym, żółtym oraz białym. Podobnie jak i w ostatnich latach pojawiły się czarne wstawki. Zarówno na tyle jak i przodzie kibice mogą dostrzec literę „f”, która do złudzenia przypomina tę z logo Facebooka. W tym przypadku oznacza ono jedno – Falubaz.
Przypomnijmy, że do zespołu prowadzonego przez Tomasza Szymankiewicza doszło trzech nowych zawodników. Są to Rasmus Jensen, Luke Becker oraz jeden z największych hitów na tym szczeblu rozgrywkowym – Przemysław Pawlicki. Dostaną oni wsparcie od tych, którzy już w tym roku startowali w barwach Falubazu: Krzysztofa Buczkowskiego oraz Rohana Tungate’a. Przed zespołem postawiono jeden jaśnie określony cel. Zrealizować to czego nie udało się w roku 2022 – awansować do PGE Ekstraligi.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!