W niedzielę na Stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie Fogo Unia zmierzy się w pierwszym meczu półfinałowym PGE Ekstraligi z Betard Spartą Wrocław. Po raz pierwszy od kilku lat faworytami w fazie play-off będą wrocławianie. "Byki" mimo wszystko wierzą w sukces.
Leszczyńsko-wrocławskie pojedynki to w ostatnich latach jedne z najbardziej elektryzujących spotkań PGE Ekstraligi. Ekipa z Dolnego Śląska na triumf w dwumeczu czeka od sezonu 2017, kiedy to udało im się wywalczyć punkt bonusowy podczas rundy zasadniczej. W wielkim finale oba zespoły zmierzyły się ponownie i leszczynianom udało się utrzeć nosa faworyzowanej Sparcie. W tym sezonie będzie to już dużo trudniejsze. Unia ma swoje problemy, a Sparta jak burza przemknęła przez rundę zasadniczą. Ponadto podopieczni Dariusza Śledzia będą chcieli wziąć rewanż za porażki, których doznawali przez 4 lata.
W tym sezonie "Spartanie" nie pozostawili złudzeń w starciu z Fogo Unią. Na swoim terenie kontrolowali wynik i mimo słabszej końcówki meczu wygrali 47:43. Także w Lesznie rozprawili się z mistrzami Polski (49:41) i przerwali niechlubną serię sześciu kolejnych przegranych dwumeczów. Nic więc dziwnego, że zespół z Wrocławia jest faworytem nie tylko do zwycięstwa z Unią, ale również do zdobycia pierwszego od 2006 roku mistrzostwa kraju.
Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na żółto-czerwonych, to w Fogo Unii Leszno nastawienie jest bojowe. Trudno się dziwić, bo ferowanie wyroków w żużlu niejednokrotnie już mijało się z prawdą, co podkreśla Piotr Rusiecki, który na kilka dni przed meczem zabrał głos na Twitterze. Prezes leszczynian zaznacza, że niedzielny rywal jest bardzo mocny. – Sport rządzi się swoimi prawami. Wszystko okaże się już 5 i 12 września na torze. Niech zatem nikt nie przesądza wyniku z góry. Żużel bywa nieprzewidywalny. Oczywiście, że będziemy walczyć i nie zamierzamy przegrać półfinałów z mocną Betard Spartą – pisze Piotr Rusiecki. – Tak, wierzę w sukces – dodaje sternik osiemnastokrotnych Drużynowych Mistrzów Polski.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!