Trans MF Landshut Devils wypuściło zwycięstwo z rąk w drugiej połowie spotkania z zielonogórskim Falubazem. O swoim występie w tym meczu opowiedział nam jeden z zawodników gospodarzy - Valentin Grobauer.
Zespół z Bawarii dobrze rozpoczął mecz ze spadkowiczem PGE Ekstraligi. Żużlowcy z Landshut utrzymywali minimalną przewagę nad „Myszami”. W biegu siódmym za sprawą naszego rozmówcy – Valentina Grobauera i Kaia Huckenbecka, „Diabły” zdołały wyjść na sześciopunktowe prowadzenie. Późniejsza faza spotkania okazała się jednak kluczowa i to goście przejęli inicjatywę.
– Początek był dla mnie całkiem dobry. Nie kryłem zadowolenia z dwóch pierwszych moich startów, gdyż przywiozłem dwójkę, a następnie dwójkę z bunusem, co dało wynik pięć do jednego dla naszego zespołu. Niestety później nie było już tak kolorowo. Zabrakło zdecydowanie dobrych startów spod taśmy. Zrobiło się zbyt ślisko na torze i ciężko mi było o jakiekolwiek wyprzedzanie – powiedział Grobauer w krótkiej rozmowie pomeczowej z naszym portalem.
Niemiecki rajder skupia się mocno na startach w polskiej lidze. Jak przyznał, musi jeszcze popracować nad pewnymi aspektami, co pozwoli mu na bardziej stabilne występy na torze. – Jazda w lidze to na pewno cel numer jeden. Przede mną są również starty w Szwecji. Będę ścigał się dla zespołu Örnarny Mariestad. Muszę jednak skupić się również na jak najlepszej współpracy i wzajemnym rozumieniu się z moim teamem. To z pewnością przyniesie lepsze rezultaty w moich zawodach, bez względu na to, czy będzie to liga polska, czy inne zawody – stwierdził Valentin.
ROZMAWIAŁ ŁUKASZ NOGALSKI.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!