Na tę chwilę Unia Tarnów zajmuje czwarte miejsce w tabeli Krajowej Ligi Żużlowej. Jest to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań, a ich piętą achillesową są młodzieżowcy.
Podczas listopadowego okienka transferowego „Jaskółki” skupiły się przede wszystkim na zbudowaniu jak najsilniejszej formacji seniorskiej. Wówczas patrząc na nazwiska, śmiało można było stwierdzić, że to się udało, gdyż do drużyny dołączyli zawodnicy, którzy z powodzeniem ścigali się na zapleczu PGE Ekstraligi, tj. David Bellego, Timo Lahti czy Daniel Jeleniewski. Kadrę seniorską dodatkowo uzupełnili Adrian Cyfer i Marko Lewiszyn, czyli jedne z najbardziej pożądanych nazwisk na ówczesnym rynku transferowym.
W Tarnowie najprawdopodobniej myśleli, że w regulaminie pozostanie zapis o możliwości wystawienia pod numerami 6-7 młodzieżowca spoza Polski. Pod to miejsce mieli bowiem gotowego Williama Drejera, który niedawno zasilił jednak Betard Spartę Wrocław. Zimowe zmiany w regulaminie sprawił jednak, że tarnowianie wpadli w małe kłopoty jeśli chodzi właśnie o formacje młodzieżową. O ile Jan Heleniak był wręcz pewniakiem do składu, to zagadką było nazwisko drugiego zawodnika, który z nim będzie startować w Krajowej Lidze Żużlowej.
W kadrze bowiem znajdowali się Paweł Pikul, Piotr Wardzała, Sebastian Madej i Brajan Gromniak. Cały kwartet jednak dopiero w ubiegłym sezonie zdał licencję i zdaniem szkoleniowca nie byli gotowi do tego, by wystąpić w rozgrywkach ligowych. Dlatego też Unia najpierw pozyskała Miłosza Grygolca, a niedawno także Jana Rachubika. Jednak i oni nie są zbawcami „Jaskółek”, gdyż najlepszy z nich jest ten ostatni ze średnią na poziomie 0.667 punktu na bieg.
W sobotni wieczór Unia pochwaliła się podpisaniem kontraktu z „nowym” zawodnikiem. Dopiero na koniec maja do kadry dołączył Igor Gryzło, czyli jeden z wychowanków klubu z Małopolski. On także licencję zdał dopiero w poprzednim roku i nie miał zbyt dużej okazji do tego, by nabrać doświadczenia. Wcześniej jednak mogliśmy go zobaczyć w klasie 250cc.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!