W trybunale Polskiego Związku Motorowego finał miał konflikt Wiktora Trofimowa i Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Nadmorski klub poinformował o jego zakończeniu i werdykcie centrali w sprawie zaległych wypłat dla swojego byłego zawodnika. Klub przyjął werdykt, który jego zdaniem jest zgodny ze skierowanym wcześniej wnioskiem.
O kłopotach Zdunek Wybrzeża Gdańsk napisano już właściwie wszystko. Przed rokiem ekipa znad Bałtyku szybko zaczęła montować skład na nowy sezon, jednak okazało się, że zawodnicy czekają na zaległości. Efekt był taki, że spora część z nich jednak opuściła gdański klub. O sytuacji sporo mówił wpis Jakuba Jamroga, który pożegnał się z kibicami, a klubowi życzył… licencji. Prezes Tadeusz Zdunek musiał w zasadzie od nowa skompletować kadrę i starać się o prawo do jazdy. Ostatecznie gdańszczanom przyznano nadzorowane pozwolenie na występy ligowe.
Z zespołu odszedł nawet Wiktor Trofimow, który w trybunale Polskiego Związku Motorowego domagał się wypłaty zaległości. Klub poinformował o zakończeniu sprawy i podjętych decyzjach. Zarząd podkreśla jednocześnie, że nie kwestionował samej faktury wystawionej przez zawodnika, a jedynie liczył na większą elastyczność w sprawie terminu zapłaty.
Powództwo dotyczyło wypłaty za kilka meczów ligowych w sezonie 2022. Za swoją jazdę Wiktor Trofimow zgodnie z kontraktem powinien otrzymać blisko 140 tysięcy złotych brutto. Klub zaznacza, że zawodnik fakturę wystawił w listopadzie – długo po terminie – a do płatności doszło, lecz w trzech ratach. Ponieważ wypłaty wykonano z opóźnieniem, żużlowiec otrzymał również odsetki, blisko 900 zł. Wybrzeże Gdańsk utrzymuje jednak, że wniosek do trybunału był niepotrzebny, bo gdańszczanie i tak zamierzali dokonać wypłaty.
Zdunek Wybrzeża Gdańsk na swojej stronie internetowej podkreśla, że werdykt jest zgodny z wolą klubu. – GKŻ Wybrzeże przyjmuje werdykt Trybunału PZM, który jest w pełni zgodny z wnioskiem Klubu w tej sprawie – czytamy. Klub musiał także zwrócić zawodnikowi 25% kaucji na poczet sprawy (2500 zł). Na korzyść gdańszczan było uznanie ich argumentacji i odrzucenie powództwa dotyczącego pokrycia kosztów zastępstwa procesowego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!