Nieco ponad tydzień temu Speedway Ekstraliga opublikowała terminarz rozgrywek na sezon 2023. Długie, zimowe wieczory idealnie można wykorzystać na analizę spotkań, które już w kwietniu ponownie przysporzą kibicom mnóstwo emocji.
Dzisiaj przyjrzymy się starciu zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa z ZOOLeszcz GKM-em Grudziądz. Biało-zieloni tym razem sezon rozpoczną od spotkania wyjazdowego. W Wielką Sobotę (8 kwietina) udadzą się do Grudziądza, gdzie zmierzą się z tamtejszym GKM-em. Podopieczni Janusza Ślączki to wyjątkowo niewygodny rywal dla częstochowian. Ostatni raz triumfowali oni tam w mistrzowskim sezonie w 1996 roku 47:43. Od powrotu „Lwów” do najlepszej ligi świata ani razu nie udało się wygrać Włókniarzowi przy ul. Hallera 4. Czterokrotnie przegrywali, lecz dwukrotnie potrafili na domowym torze „Gołębi” remisować. Było to w 2018 oraz 2020 roku. Warto na chwilę zatrzymać się przy tym pierwszym spotkaniu.
Powtórka sprzed kilku lat?
Rywalizacja GKM-u z Włókniarzem w 2018 roku również odbyła się już w 1. PGE Ekstraligi oraz… również 8 kwietnia. W tamtym meczu liderami biało-zielonych byli kosmiczny na początku sezonu Fredrik Lindgren, który po pięciu sezonach zmienił przynależność klubową i w następnym sezonie ścigać się będzie dla Motoru Lublin oraz kapitan – Leon Madsen. Zespół z Grudziądza był bardzo wyrównany, natomiast najwięcej punktów przy swoim nazwisku zapisał Artiom Łaguta. Warto jednak dodać, że jedyną osobą która łączy spotkanie z 2018 roku oraz to zapowiedzane na sobotę wielkanocną 2023 jest Duńczyk, Leon Madsen.
W minionym roku spotkanie na obiekcie przy ul. Hallera było przykrą niespodzianką dla sympatyków częstochowskiego Włókniarza. Podopieczni Lecha Kędziory jechali do Grudziądza jako faworyt, lecz po spotkaniu z podniesioną głową mógł opuścić stadion tylko Kacper Woryna – zdobywca 12 punktów. Częstochowianie przegrali z zawodnikami Janusza Ślączki 42:48 i mogli cieszyć się tylko z punktu bonusowego. W ekipie GKM-u najlepszy mecz w sezonie zaliczył Norbert Krakowiak, który zaledwie raz dał się pokonać rywalom z Częstochowy. W sześciu gonitwach uzbierał aż siedemnaście „oczek”. Udane zawody zaliczyli także Frederik Jakobsen (10+2) oraz Kacper Pludra (7+2).
Nowe nabytki kluczem do sukcesu?
Spotkanie w nowym sezonie może być jednak zgoła inne. Będzie to pierwszy mecz ligowy grudziądzan na własnym obiekcie po przerwie zimowej. Do rywalizacji przystąpią jednak z powracającym po kontuzji Nickim Pedersenem, a także pozyskanymi podczas okna transferowego Maxem Fricke’em oraz kimś z dwójki Czugunow-Szczepaniak. Goście jesienią także poczynili wzmocnienia i 8 kwietnia przyjadą do Grudziądza m.in. z Mikkelem Michelsenem, który w 2022 roku zanotował tam rewelacyjne spotkanie. Duńczyk w sześciu biegach zdobył 16 „oczek”. Z dobrej strony pokazał się także drugi nabytek zielona-energia.com Włókniarza – Maksym Drabik (8).
Pojedynki z finalistami
Zarówno dla częstochowian, jak i grudziądzan będzie to bardzo ważne spotkanie. Odpowiednie wejście w sezon i zdobycie punktów w pierwszym meczu da komfort psychiczny zawodnikom przed kolejnymi zmaganiami. Tym bardziej, że już w drugiej rundzie do Częstochowy zawita aktualny mistrz Polski – Motor Lublin, natomiast ZOOLeszcz GKM uda się na teren do drugiego finalisty zeszłego sezonu – Gorzowa Wielkopolskiego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!