Poniedziałek przyniósł nam najwięcej informacji z świata transferowego. Sytuacja wygląda łopatologicznie do tego co widzimy w filmach. Na koniec zawsze jest najwięcej akcji.
Jednym z zespołów, który najmocniej działał na rynku transferowych w ostatnich dniach jest drugoligowa Polonia Piła. Dość długo nie było wiadomo czy zespół będzie w stanie wystąpić w 2. Lidze Żużlowej, lecz prawdopodobnie wszystko idzie w prawidłowym kierunku. Pierwszym z zawodników, który dołączył jest utalentowany Duńczyk i były mistrz świata – Jonas Knudsen. Po kilku godzinach otrzymaliśmy kolejne wiadomości z Piły. Kontrakty z zespołem podpisali także debiutanci na polskich torach – Daniel Henderson i Michael Palm Toft.
Dość spore problemy z zakontraktowaniem formacji juniorskiej mieli u beniaminka eWinner 1. Ligi Żużlowej – SpecHouse PSŻ Poznań. Przez ponad połowę okna transferowego w kadrze widniało tylko nazwisko Kacpra Teski. Ostatecznie po jego zakończeniu są to cztery nazwiska. Do „Skorpionów” wcześniej dołączył jeszcze Karol Żupiński, zaś w poniedziałkowe „W samo południe” Jakub Martyniak i Kacper Mateusz Grzelak. Dla tego drugiego jest to powrót do stolicy Wielkopolski, gdyż w 2020 jeździł tam na zasadzie gościa.
Jeden z liderów zatrzymany
Długo o zatrzymanie liderów drżeli kibice łotewskiego Optibet Lokomotivu Daugavpils. Ostatecznie dwójki z nich nie udało się zatrzymać, lecz w zespole pozostał Nick Morris. Australijczyk przebojem powrócił do naszego kraju stając się drugim najskuteczniejszym zawodnikiem w 2. Lidze Żużlowej. W ostatni dzień okna transferowego stało się jazdę, że będzie kontynuował jazdę w karminowo-białym kewlarze.
To jednak nie był koniec ruchów w drużynie Nikołaja Kokina. Pod znakiem zapytania stała także przyszłość utalentowanego juniora – Ričardsa Ansviesulisa, któremu skończył się kontrakt. Obie strony zdołały się jednak porozumieć i ostatni sezon w gronie młodzieżowców Łotysz spędzi także w domu. Ponadto w Daugavpils podpisano umowę bez warunków finansowym z byłym mistrzem Danii Juniorów – Samem Jensenem.
Formalności w Łodzi
Chociaż szkoleniowca i seniorów w Łodzi przedstawiano konsekwentnie to w zespole brakowało informacji o młodzieżowcach. Ostatecznie po przejściu Nikodema Bartocha do grona seniorów w łódzkim Orle pozostała ich trójka, która wygląda na to, że będzie rywalizować o skład pod okiem Marka Cieślaka. Najpierw „licencję” na starty w Orle otrzymali Aleksander Grygolec i Jakub Sroka, a kilka chwil później dostał ją również dotychczasowy lider juniorów – Mateusz Dul.
Licencję zdał niedawno, więc zbyt wiele nie wiemy o Filipie Seniuku. Na pewno jednak w poniedziałek podpisał kontrakt z macierzystą Arged Malesą Ostrów Wielkopolski. Zawodnik, który wywodzi się z motocrossu dopiero zaczyna starty w czarnym sporcie. Do września jednak jedynymi startami jakie może mieć to te juniorskie. Dodatkowo w Ostrowie będzie mieć niemałą konkurencję, gdyż wcześniej umowy podpisał utalentowany kwartet Mariusza Staszewskiego.
William Drejer do zespołu Unii Tarnów dołączył po namowie Kennetha Hansena. 17-latek szybko jednak odpłacił kredyt zaufania jakim został obdarzony. Co więcej pokusy na przejęcie młodego reprezentanta Kraju Hamleta mieli także w innych klubach, lecz ten zgodnie z sierpniowym porozumieniem jest lojalny wobec swojego pierwszego polskiego pracodawcy. Nie będzie też osamotnionym Duńczykiem, gdyż w zespole będzie mieć dwóch kolegów z reprezentacji.
Kto pojechał z Lechem Kędziorą na lotnisko po Mikkela Michelsena? Teraz już wiemy, że doświadczony szkoleniowiec cały czas przy sobie miał jednego z najlepszych młodzieżowców świata, który właśnie rozpocznie starty w gronie seniorów – Jakuba Miśkowiaka! Michał Świącik pod kluczem trzymał tę informację do samego końca, ale ostatecznie w bardzo ciekawy sposób zakończył całą sagę z Mistrzem Świata Juniorów z roku 2021.
Kiedy z samolotu na lubelskim lotnisku wysiedli Bartosz Zmarzlik, Fredrik Lindgren i Jack Holder część kibiców zastanawiała się gdzie podział się Bartosz Bańbor. Z dość sporym opóźnieniem, ale i on dołącza do zespołu aktualnych Mistrzów Polski. 15-latek już na początku swojej przygody z ligowym ściganiem musi wejść w buty Wiktora Lamparta. Nie będzie to łatwe zadanie, lecz Bańbor pokazywał już w imprezach młodzieżowych, że drzemie w nim wielki potencjał.
Dotychczas Betard Sparta Wrocław przedstawiła trójkę seniorów. W poniedziałek natomiast do nich dołączyły cztery tytuły mistrzów świata – trzy Taia Woffindena i jeden Artioma Łaguty. Ten drugi wraca do ścigania po rocznym zawieszeniu. Poinformowano także o tym, że bracia Curzytek na tę chwilę mają z klubem podpisany kontrakt bez warunków finansowych. Wobec tego podstawowym juniorem wydaje się być wychowanek Sparty – Mateusz Panicz. Sporym zaskoczeniem jest także fakt, że w kadrze brakuje nazwiska Francisa Gustsa.
Kiedy poznaliśmy diagnozę Adriana Miedzińskiego po upadku w Zielonej Górze to wszyscy zamarli. Po blisko 2.5 miesiąca popularny „Miedziak” podpisał umowę warszawską z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Jest to spore zaskoczenie, że chce on jeszcze wrócić na motocykl żużlowy, lecz wydaje się, że to jest już przesądzone. Najpierw jednak musi przejść przez wszystkie etapy rehabilitacji by wrócić do pełni sił.
Dość długo na transfery musieli czekać kibice w Opolu. Nowe twarze zespołu, który już od lat puka do bram eWinner 1. Ligi Żużlowej poznaliśmy dopiero we wtorkowy poranek. W kadrze opolan nie zabrakło zarówno pozytywnych jak i negatywnych zaskoczeń. Pozyskali lidera z Daugavpils, lecz w zestawieniu brakuje zawodnika U24. Ponadto umowę warszawską podpisał Rune Holta, który w każdym momencie może wzmocnić OK Bedmet Kolejarz Opole.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!