Lider Cellfast Wilków Krosno był jedynym zawodnikiem w zespole gości, który potrafił realnie zagrozić zielonogórzanom. Z trzydziestu punktów całej drużyny, Musielak zdobył niemal połowę, bo aż trzynaście z jednym bonusem.
Zawodnik Wilków Krosno jest dość zadowolony ze swojej postawy, choć wydawało się, że w drugiej części zawodów spisywał się już trochę słabiej niż w swoich pierwszych biegach. – Na początku czułem się spasowany. Później miał miejsce upadek i musiałem zmienić motocykl, który jednak nie jechał już tak dobrze – wyjaśnia.
Krośnianie doznali bardzo dotkliwej porażki, bo przegrali aż dwudziestoma dziewięcioma punktami. Wychowanek Unii Leszno nie szuka jednak wymówek, podkreślając, że gospodarze często rotowali zawodnikami. – Trzeba zwrócić uwagę na to, że w dalszej części meczu Falubaz dość często zmieniał zawodników, w tym tych najlepiej punktujących. Ci jadący z rezerwy jednak też potrafili dobrze punktować. Gratulujemy gospodarzom, bo zasłużenie wygrali.
Nie da się ukryć, że najważniejszym czynnikiem stojącym za wysoką porażką były problemy kadrowe. Wilki Krosno nie mogły skorzystać z usług niezwykle ważnych dla zespołu Andrzeja Lebiediewa i Václava Milíka. Bardzo duże osłabienie drużyny nie miało jednak większego znaczenia dla ogólnej motywacji drużyny z podkarpacia. – Ambicja nie pozwalała się poddawać. Dla nas to było najważniejsze. Chcieliśmy powalczyć.
W biegu nr 9 doszło do groźnie wyglądającego wypadku. Na tor upadł m.in. Musielak, ale jak przekonuje, obyło się bez poważnych konsekwencji. – Po tym upadku mogę powiedzieć tak – bywało lepiej. Jestem trochę poobijany, ale generalnie cały – uspokaja krośnieńskich kibiców, po czym dodaje: Motocykle się szczepiły. Dodatkowo Krzysztof Buczkowski był mniej więcej pół motocykla z przodu. Zamykał nas przy krawężniku i to wszystko ostatecznie złożyło się na wypadek. Był to jednak pierwszy łuk, według mnie sytuacja bez winy kogokolwiek – kończy Tobiasz Musielak.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!