Kwartet młodzieżowców z Ostrowa Wielkopolskiego uchodzi za niezwykle utalentowany. Z tego względu jeden z nich zmuszony był odejść.
Trafiło na Kacpra Grzelaka, który najbliższy sezon spędzi na wypożyczeniu w Lublinie. Tam będzie podpatrywać medalistów Mistrzostw Świata, z Bartoszem Zmarzlikiem na czele. Tam może liczyć na starty w PGE Ekstralidze, gdyż w Lublinie czeka go mniejsza rywalizacja niż w rodzimym Ostrowie. Zebrane doświadczenie ma także zaprocentować w przyszłości, gdyż oprócz tego sezonu czeka go tylko jeszcze jeden w gronie młodzieżowców. – Grzelak, którego wypożyczyliśmy do Motoru ma jeszcze dwa lata jazdy na juniorce. Tak samo Szostak. Poczta i Krawczyk mają po trzy lata. Niemniej cieszymy się, bo to pokazuje, że ta praca z młodzieżą, choć trudna, to jednak jakoś nam się spłaca. Jest dopływ świeżych, ciekawych zawodników – mówi Waldemar Górski.
Juniorzy mieli być wartością dodaną też podczas pobytu Arged Malesy Ostrowa w PGE Ekstralidze. Tak się jednak nie stało, a cała czwórka zderzyła się ze ścianą. Prezes klubu jest jednak, że to zaprocentuje już w nadchodzącym sezonie. Czeka ich dużo jazdy, gdyż oprócz startów ligowych i DMPJ staną przed szansą obrony tytułu w U24 Ektralidze. – Dostali po uszach, ale przy okazji okrzepli. A w tym sezonie pojadą w pierwszej lidze i Ekstralidze U-24. To będzie dla nich lepsze niż treningi. W U-24 jest kilku ciekawych zawodników, będą mieli z kim rywalizować – kontynuował w rozmowie z portalem polskizuzel.pl.
Postawią na swoich
W kadrze ostrowian jest pięciu seniorów. Z tego względu zgodnie z oczekiwaniami miejsce dla rezerwowego zajmie trzeci z młodych podopiecznych Mariusza Staszewskiego. Jest to swojego rodzaju inwestycja w przyszłość, gdyż w klubie z Wielkopolski za rok będą musieli szukać nowego zawodnika U24. Być może kandydatów mają tuż pod nosem. – Nasza koncepcja na ten sezon jest taka, że Matias Nielsen pojedzie na U-24, a trójka Szostak, Poczta i Krawczyk obsadzi dwa miejsca juniorskie i to dla zawodnika rezerwowego. Jak wszystko dobrze pójdzie, to za rok będziemy mieli gotowego żużlowca na U-24.
W 2021 roku to właśnie młodzież była motorem napędowym w Ostrowie Wielkopolskim. Niektórzy kibice do dziś pamiętają odważny manewr Mariusza Staszewskiego, gdy w decydującym biegu postawił na Sebastiana Szostaka. Ten stoczył kapitalny bój z Rasmusem Jensenem i dał remis swojej drużynie. Starszy z braci był solidnym zawodnikiem na zapleczu PGE Ekstraligi i z pewnością kibice chcieliby, by tak było i w nadchodzących rozgrywkach. To właśnie on tworząc duet z Jakubem Krawczykiem, byli niemal nie do pokonania w 1. Lidze Żużlowej. W samym dwumeczu finałowym przeciwko Cellfast Wilkom Krosno zdobyli aż 20 punktów i pięć bonusów.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!