Tomasz Bajerski obecnie nie jest trenerem żadnej drużyny żużlowej. Pojawia się on jako ekspert telewizyjny. W przyszłym sezonie jest jednak szansa, że wróci on jako szkoleniowiec jednej z ekip ekstraligowych.
Zbliżające się okienko transferowe będzie ciekawe nie tylko pod względem potencjalnych wymian zawodników pomiędzy poszczególnymi zespołami. Są również drużyny, które będą szukały nowych szkoleniowców do swoich ekip. Na takie oferty z pewnością narzekać nie będzie mógł Tomasz Bajerski, który jest uznawany za jednego z najlepszych taktyków. 47-letni wychowanek Apatora Toruń w tym sezonie pełnił funkcję menadżera beniaminka 1. Ligi Żużlowej w InvestHousePlus PSŻ-ecie Poznań. Przed 10. kolejką zaplecza PGE Ekstraligi drogi obu stron rozeszły się i Bajerski obecnie występuje jako ekspert telewizyjny.
Bajerski trenerem Unii?
Ogłoszenie przez Piotra Barona na konferencji przedmeczowej z Betard Spartą Wrocław tego, że nie będzie on szkoleniowcem Unii Leszno w przyszłym sezonie zszokowało wielu. Informacja ta spadła jak grom z jasnego nieba i wywołała trochę kontrowersji. Niektórzy zarzucali trenerowi, że nie powinien ogłaszać takich informacji przez jednym z najważniejszych meczów dla Fogo Unii Leszno w sezonie. Szybko jednak menadżer wraz z zespołem uciszyli niedowiarków i zwyciężyli z niepokonaną w tym sezonie Betard Spartą Wrocław. Od tamtej pory jednak pojawia się wiele pytań odnośnie tego, kto zostanie trenerem najbardziej utytułowanego polskiego klubu w historii.
W środowisku leszczyńskim zaczęły pojawiać się informacje o tym, że to Tomasz Bajerski może zastąpić Piotra Barona. Poza wychowankiem Apatora Toruń wymienia się również Damiana Balińskiego oraz Sławomira Kryjoma, który zresztą jest obecnie dyrektorem Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji w Lesznie. Druga opcja wydaje się mniej prawdopodobna ze względu na to, że Kryjom obecnie jest mocno zaangażowany w projekt Landshut Devils, które na zapleczu Ekstraligi radzi sobie bardzo dobrze. Patrząc z kolei na brak doświadczenia na stanowisku trenerskim Damian Balińskiego, na ten moment najpewniejszą opcją wydaję się Tomasz Bajerski. 47-latek to jeden z najlepszych menadżerów żużlowych na świecie i z pewnością można by było taki transfer nazwać wzmocnieniem.
Ciekawym zdaniem podzielił się ostatnio Marek Cieślak. Były menadżer powiedział, że jego zdaniem Piotr Baron zdecyduje się jednak na pozostanie na stanowisku trenera Unii Leszno. Tak czy inaczej, kandydatów do objęcia sterów „Byków” jest kilku. Obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest ten z Tomaszem Bajerskim, ale sytuacja może uleć zmianie. Warto zaznaczyć, że są to tylko i wyłącznie spekulacje. Na ten moment nie ma żadnych oficjalnych informacji co do osoby, która w przyszłym sezonie poprowadzi Unię Leszno.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!