Ciemne chmury w ostatnim czasie zawisły nad ekipą Cellfast Wilków Krosno. Coraz mocniej w ich oczy zagląda widmo spadku z PGE Ekstraligi, a jeszcze kontuzjowany jest krajowy lider.
Na kolejne punkty w Krośnie czekają od końca kwietnia. Wówczas udało im się zwyciężyć na domowym obiekcie z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz. Od tego czasu za każdym razem musieli uznawać wyższość swoich rywali, a najbliżej wygranej byli podczas meczu z Tauron Włókniarzem, gdzie zgromadzili po swojej stronie 41 punktów. To właśnie też ten mecz okazał się być niezwykle pechowy dla ekipy z Podkarpacia. W biegu jedenastym Kasprzak wpadł bowiem w tylne koło Václava Milíka i z impetem uderzył w bandę na przeciwległej prostej.
Obaj zawodnicy nie kontynuowali zawodów. Czech natomiast wystąpił trzy dni później podczas pojedynku swojej ekipy w Grudziądzu, to gorzej sytuacja ma się z Krzysztofem Kasprzakiem. Doszło u niego do urazu więzadeł i prawdopodobnie zakończył przedwcześnie sezon. To spowodowało, że Cellfast Wilki ostatnio jako krajowych zawodników miało Piotra Świercza, który debiutował w PGE Ekstralidze oraz Mateusza Świdnickiego, który jest najgorszym seniorem w tym sezonie. Z tego względu działacze zaczęli szukać jakichkolwiek opcji rezerwowych.
Jak udało się nam ustalić, skontaktowali się oni z Larsem Skupieniem, który udał się na czwartkowy trening Cellfast Wilków Krosno. Miał nie wypaść źle, a zespół ma go wypożyczyć z ROW-u Rybnik, z którym był związany kontraktem warszawskim. 26-latek jednak nie próżnował podczas przerwy od startów w Polsce. Regularnie ścigał się bowiem w ekipie MC „Nordstern” Stralsund, gdzie ostatnio poprowadził swój zespół do wygranej. Ostateczna decyzja co do startu Skupienia nastąpi jednak w piątek.
Dla Larsa jest to też powrót do ekipy z Podkarpacia. W 2019 wraz z zespołem ścigał się w rozgrywkach 2. Ligi Żużlowej, lecz zawodnik nie prezentował się zbyt dobrze. Punktował bowiem na poziomie 1.171 punktu na bieg, a kolejne sezony także nie były dla niego zbyt przychylne. Wielu sądziło, że po poprzednim sezonie zakończy karierę zawodnika. On też był bliski takiej decyzji, lecz ją zmienił.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!