Sobota jest ważnym dniem dla kibiców żółto-niebieskich. Gorzowscy działacze przedstawili oficjalnie nowego zawodnika.
Zmiana otoczenia
To było obfite pięć sezonów spędzonych we Włókniarzu Częstochowa dla tego zawodnika. W okresie startów dla „Lwów” wywalczył on 4 medale DMPJ (1 złoty i 3 srebrne), został mistrzem Polski juniorów, wywalczył Brązowy Kask oraz zdobył 4 medale MMPPK (3 srebrne i 1 brązowy). Jednak coś się kończy, a coś zaczyna. W czwartek klub pożegnał Jakuba Miśkowiaka, który zdecydował się zakończyć pewien etap w swojej karierze i zmienić otoczenie. Zgodnie z tym, co zresztą mówiło się od dłuższego czasu, 22-latek już oficjalnie przenosi się do Gorzowa, gdzie w sobotę został ogłoszony jako nowy nabytek Stali.
Ten niedawno zakończony sezon był pierwszym dla Miśkowiaka jako „dorosły”. Tak jak dla większości zawodników, przejście w wiek seniora nie jest usłane różami. W kwestii Polaka, wyniki te bywały różne – od spotkań zupełnie do zapomnienia jak ten domowy ze Spartą Wrocław (tylko 1 punkt) po te bardzo dobre. Jedno z najlepszych miało miejsce w Lesznie, w którym Jakub wywalczył 10 „oczek”. Ponadto były również występy siedmio, ośmio czy dziewięciopunktowe. Reprezentant Polski w całych rozgrywkach Ekstraligi wykręcił 37. średnią biegopunktową 1,448.
Październikowa wizyta na „Jancarzu”
Co ciekawe, 22-letni zawodnik miał okazję jeszcze po sezonie pokręcić kilka „kółek” na gorzowskim owalu. Wychowanek WKM Wschowa pojawił się na Stadionie im. Edwarda Jancarza na samym początku października, odbywając trening wraz z m.in. Wiktorem Jasińskim czy Alfonsem Wiltanderem. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. Reprezentant Polski jeszcze mocniej podsycił wtedy spekulacje odnośnie jego transferu do Stali Gorzów.
Pozycja zabezpieczona
Wzmocnienie formacji U24 – to jedna z najważniejszych zmian, których chciano dokonać w klubie. Jakub Miśkowiak wejdzie w buty Wiktora Jasińskiego, który zdecydował się na zejście do 1. Ligi. Tutaj nowym pracodawcą wychowanka żółto-niebieskich została Arged Malesa Ostrów. W gorzowskich szeregach w odwodzie pozostaje także Mathias Pollestad, który w trakcie ćwierćfinałów wskoczył nawet do podstawowego składu zastępując kontuzjowanego Andersa Thomsena.
Ponadto przypomnijmy, że działaczom udało zatrzymać się trzon zespołu, czyli wspomnianego wyżej Duńczyka, Martina Vaculíka, Szymona Woźniaka i Oskara Fajfera. Być może dojdzie również do wzmocnienia formacji młodzieżowej, ale w tym przypadku temat jak na razie ucichł. Na ten moment podstawową dwójką juniorów mają być Oskar Paluch oraz Jakub Stojanowski.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!