Po dwóch latach spędzonych w Rzeszowie, Hubert Łęgowik zdecydował się na zmianę klubu. Były kapitan Stali w sezonie 2023 będzie zawodnikiem Startu Gniezno.
Ma duży sentyment do byłych klubów
Po zakończeniu wieku juniora, Hubert Łęgowik odszedł z macierzystego Włókniarza i reprezentował barwy takich klubów jak Gdańsk, Opole czy Rzeszów. Najwięcej czasu spędził w opolskim zespole, gdzie ścigał się w sezonach 2018-2020. Następnie przez dwa lata był zawodnikiem Stali, w której był kapitanem podczas minionych rozgrywek 2. Ligi. Co prawda sezon nie był najgorszy w jego wykonaniu, bo wykręcił średnią 1,551 pkt./bieg, ale mimo to opuścił szeregi ekipy z podkarpacia. Zawodnik podał powód tej decyzji.
– Zawodnicy zmieniają klub. Taki już jest urok sportu. Faktycznie ja bardzo mocno utożsamiałem się ze Stalą Rzeszów, którą reprezentowałem przez dwa sezony. To samo było wcześniej w Kolejarzu Opolem, gdzie jeździłem przez trzy lata. Do teraz mam w Opolu wielu przyjaciół. W Rzeszowie także. Klub miał jednak swoją wizję na ten sezon. Bardzo im zależało na tym, żeby zbudować szeroką kadrę. Ja nie chciałem w to wchodzić – tłumaczy Hubert Łęgowik w rozmowie z PolskiZuzel.pl.
Atuty Startu Gniezno
Tegoroczny skład Startu Gniezno z pewnością klasyfikuje ich jako jednych z faworytów 2. Ligi. W zespole są m.in. Kacper Gomólski, Josh Pickering, Sam Masters czy Tim Sørensen. Częścią tej ekipy jest również Hubert Łęgowik, który w listopadowym okienku transferowym dołączył do ekipy z Wielkopolski. Zawodnik uważa, że dużym atutem zespołu będzie ciekawy skład oraz tor, który w ostatnim czasie przeszedł parę zmian.
– Mocnym punktem Startu na pewno może być tor. Niegdyś to była twierdza, którą ciężko było zdobyć. W tym kierunku poszły ostatnie prace torowe. Poza tym mamy fajną drużynę. Z niektórymi z tych chłopaków już jeździłem w innych klubach w Polsce. Mamy dobry kontakt. To powinno się przełożyć na dobrą atmosferę w drużynie i napędzać nas do dobrych wyników.
Dlaczego Start?
Wychowanek Włókniarza zdradził, jak przebiegały kulisy rozmów ze Startem Gniezno. Przede wszystkim przekonała go wizja zespołu, a także działacze, którzy po spadku z 1. Ligi zbudowali zespół od podstaw i mają konkretne cele na nowy sezon. Ponadto sam zawodnik otrzymał zaproszenie do występu w turnieju o puchar GTM Startu Gniezno. Dlatego jak sam przyznaje, optymistycznie podchodzi do sezonu 2023.
– To była konkretna rozmowa i konkretna oferta. Są w tym klubie otwarci ludzie, którzy chcą zrobić coś od podstaw i mają na to konkretny plan. Dlatego uznałem, że to będzie to miejsce, w którym chcę się ścigać w sezonie 2023. Dodam, że we wrześniu byłem w Gnieźnie na turnieju. Drużyna już spadła z pierwszej ligi, ale przyszło wielu kibiców głodnych żużla. To też był zachęcający widok.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!