Wiktor Kułakow może liczyć na pomoc Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Tadeusz Zdunek przyznaje, że nie popiera pomysłu wykluczenia rosyjskich sportowców. Włodarz popiera jednak brak organizowania turniejów w rodzimym kraju Kułakowa.
Zdunek Wybrzeże Gdańsk zakontraktowało Wiktora Kułakowa jako lidera zespołu. Rosjanin należy do grona najlepszych zawodników w eWinner 1. Lidze, ale obecna sytuacja polityczna może sprawić, że zabraknie go w nadchodzącym sezonie. Tadeusz Zdunek jest przeciwny karaniu sportowców, którzy nie mają wpływu na działania Władimira Putina. – To nie sportowcy są winni całej sytuacji. Absolutnie nie zgadzam się, aby ich karać. Kariera sportowca trwa krótko i zabieranie im pracy nie ma sensu. Natomiast jestem za tym, aby w Rosji nie organizować żadnych imprez sportowych. Czy to meczów piłkarskich pod auspicjami FIFA i UEFA, czy żużlowego Grand Prix. Taką współpracą dawałoby się świadectwo, że tam wszystko jest w porządku, a przecież Rosja dokonała inwazji – czytamy na łamach portalu sport.trojmiasto.pl.
Temat Kułakowa oraz obywatelstwa pojawiał się już w Toruniu. Ostatecznie wszystko pozostało jedynie domysłem, a sam zawodnik przeniósł się do Gdańska. Obecna sytuacja sprawia, że Wiktor nadal nie ma wizy wjazdowej, co przeszkadza mu w tym, aby dotrzeć do Polski. Prezes Wybrzeża ma zamiar pomóc swojemu liderowi, o ile będzie to możliwe. Podał on przykład Renata Gafurowa, który również ubiegał się o obywatelstwo. – Jeśli tylko będziemy w stanie, pomożemy Wiktorowi w kwestii uzyskania polskiego obywatelstwa. To jest trudny proces. W przeszłości były podobne próby z Renatem Gafurowem, który jeździł u nas przez wiele lat i nie udało się tego doprowadzić do końca. Sytuacji nie ułatwił fakt, że Renat jest Tatarem i jako wyznanie wpisał muzułmańskie, na co swego czasu podchodzono w urzędach z pewnym uprzedzeniem. To nie są takie przypadki jak Wiktora Trofimowa, który otrzymał polskie obywatelstwo, bo jego przodkowie pochodzili z naszego kraju.
Sergiej Łogaczow, Roman Lachbaum czy Andriej Kudriaszow to kolejne nazwiska, które mogą ucierpieć przez brak potrzebnego dokumentu. Sytuacja najpewniej rozwiąże się w swoim czasie, ale owe osłabienia znacznie zmienią obliczę drużyn, które podpisały umowę z tymi zawodnikami.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!