Szokujące informację dotarły do kibiców, którzy śledzą poczynania zawodników na długim torze. Mistrz Świata — Mathieu Trésarrieu, zrezygnował z tegorocznego cyklu!
Mathieu Trésarrieu bez wątpienia jest jednym z najlepszych aktualnie jeżdżących zawodników na długim torze. Francuz tylko w minionym roku powtórzył wyczyn Bartosza Zmarzlika i drugi w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata mógł świętować jeszcze przed ostatnią rundą w Roden. Jak się okazuje mimo pierwotnej obecności na liście tegorocznych mistrzostw świata to nie stanie do walki o obronę tytułu. Jego miejsce zajął bowiem pierwszy rezerwowy – Max Dilger.
Dwa bieguny
Niemiec wraca tym samym do rywalizacji o miano najlepszego zawodnika świata po dwóch sezonach. Ostatni raz wystartował w pandemicznym sezonie 2020, gdzie rozegrano zaledwie dwie rundy cyklu. Wówczas zakończył cykl na najwyższej w swojej karierze 8. lokacie. Sezonu 2022 Dilger nie będzie zbyt dobrze wspominać. Nie wszedł najlepiej w polskie rozgrywki, lecz gdy powoli nabierał wiatru w żagle, uległ poważnemu wypadkowi, który przedwcześnie zakończył jego sezon. Stało to się podczas treningu przed meczem pilskiej Polonii z Kolejarzem Opole. Dilger upadł na tyle niefortunnie, że zwichnął biodro oraz złamał miednicę. Mimo tego, że jego sezon trwał około trzech miesięcy to zdołał wywalczyć złoty medal w Long Track of Nations w niemieckim Herxheim.
Z kolei Mistrz Świata, który na początku marca skończy 37 lat, osiągnął niemal wszystko. Wraz z zespołem Marmande sięgnął po tytuł Drużynowego Mistrza Francji. Z reprezentacją „Trójkolorowych” natomiast po brąz w Long Track of Nations. Mathieu Trésarrieu był także bliski, by awansować do Grand Prix Challenge. Podczas rundy kwalifikacyjnej w Abensbergu zajął siódmą pozycję, kończąc zawody m.in przed Norickiem Blödornem. Co ciekawe Francuz nie po raz pierwszy podejmuje się decyzji o wycofaniu z cyklu. Przed sezonem 2021 zrobił to samo, a wówczas jego miejsce zajął Chris Harris.
Znany powód
W rozmowie z portalem speedweek.com podzielił się powodami takiej decyzji. Powód jest dość zrozumiały, gdyż Trésarrieu skupi się na pracy w zawodzie. Chce także zapewnić jak najlepszy byt swojej rodzinie, a ze ścigania się nie jest w stanie tego osiągnąć. – Jestem tak zajęty pracą, że nie mam czasu na odpowiednie przygotowanie się do zawodów. Założyłem firmę wodno-kanalizacyjną i grzewczą, więc muszę dużo działać, aby wszystko szło gładko i abym mógł wyżywić swoją rodzinę – powiedział.
Aktualny Mistrz Świata na długim torze nie kończy jednak kariery, gdyż w dalszym ciągu będzie ścigać się w Ligue Nationale de Speedway. Tam jednak czeka go zaledwie pięć spotkań. Wraz z MC Marmande powalczy zatem o obronę tytułu mistrzowskiego.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!