Od ubiegłego sezonu Szymon Szlauderbach współpracuje z Rafałem Okoniewskim. Były żużlowiec miał spory wpływ na skuteczność wychowanka Unii Leszno, który bardzo ceni starszego kolegę z toru. 23-latek podkreśla, że mocno przygotowuje się do nowego sezonu ligowego.
To była bardzo ważna jesień w żużlowej karierze byłego już zawodnika Aforti Startu Gniezno. Szymon Szlauderbach potrafił notować w czerwono-czarnych barwach bardzo dobre rezultaty. Stemplem był komplet punktów w meczu kończącym sezon, kiedy to gnieźnianie pokonali Falubaz Zielona Góra. Udaną końcówkę sezonu doceniła Abramczyk Polonia Bydgoszcz i 23-latek przeniósł się nad Brdę. Teraz będzie miał rok na pokazanie, że na stałe stać go na dobre wyniki w 1. Lidze.
Wsparcie w parkingu i nie tylko
Duży wpływ na formę wychowanka Unii Leszno miało rozpoczęcie współpracy z Rafałem Okoniewskim. Doświadczony żużlowiec pojawiał się w boksie Szlauderbacha i służył mu dobrą radą oraz wsparciem. Przypomnijmy, że popularny „Okoń” jeszcze niedawno sam ścigał się na pierwszoligowych torach. Karierę skończył po sezonie 2020. W ubiegłym sezonie wsiadł nawet na motocykl i kręcił próbne kółka na torze w Gnieźnie.
Rady i doświadczenie „Okonia” pomogły nowemu zawodnikowi Polonii. – Z Rafałem Okoniewskim współpracuję od zeszłego sezonu. Wszystko układa się dobrze i myślę, że Rafał też jest zadowolony. Mam nadzieję, że długo będziemy razem działać – mówi Szymon Szlauderbach w filmie z serii „Gryfy na przesłuchaniu”. – To bardzo ważna osoba w teamie. Pomaga mi w dostrojeniu sprzętu i skutecznej jeździe, ale mogę na niego liczyć w życiu prywatnym – dodaje.
Intensywne przygotowania
Nowy zawodnik w bydgoskich barwach od razu będzie miał odpowiedzialne zadanie. Polonia chce bowiem znów pokusić się o PGE Ekstraligę. Szlauderbach ma w tym pomóc jako zawodnik do lat 24. Towarzyszyć będzie mu presja, ale sam żużlowiec postrzega ją pozytywnie. – Uważam, że presja jest dobra. Czasami rzeczywiście bardzo mocno się ją czuje i może ona przeszkadzać. Myślę jednak, że to dobry bodziec dla funkcjonowania – podkreśla wychowanek Unii Leszno.
W zasadzie standardem w procesie przygotowań do nowego sezonu stają się treningi mentalne. Coraz więcej klubów wprowadza ten punkt do harmonogramu ćwiczeń. Zawodnicy decydują się również indywidualnie zadbać o sferę psychiczną. – Od tego roku zmieniłem mój tok przygotowań. Do treningów fizycznych doszły również ćwiczenia mentalne. Myślę, że pod tym kątem wszystko idzie w dobrym kierunku – przyznaje Szymon Szlauderbach.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!