Szymon Woźniak zdobył 5 punktów i 3 bonusy, a jego ebut.pl Stal Gorzów pokonała KS Apatora Toruń 50:40. Uczestnik cyklu SGP przyznał szczerze, że w niedzielny wieczór był bliski podjęcia trudnej decyzji.
Szymon Woźniak nie miał łatwego meczu w Toruniu, ale koniec końców, po spotkaniu, na jego twarzy zagościł uśmiech. Wygrana ebut.pl Stali za trzy punkty poprawiła nastroje wszystkim, sprzyjającym gorzowianom. 31-latek szczerze podsumował swój występ i zdradził, że przed ostatnim startem chciał wprowadzić radykalne zmiany.
– Mój wynik to wiadomo, ciężka robota. Na pewno to nie tak miało być. Albo mi brakowało prędkości albo startu. Już byłem bardzo bliski podjęcia bardzo ryzykownej decyzji o zmianie motocykla na wyścigi nominowane. Byłem prawie pewien, w którym kierunku iść. To by było ogromne ryzyko. Stwierdziłem, że postaram się wyciągnąć ile się da z tego motocykla, na którym jechałem całe zawody – powiedział nam Szymon Woźniak.
Szymon Woźniak nie chce mówić o skandalu w Gorzowie
Zapytaliśmy naszego rozmówcę czy obustronny walkower w meczu Stali z ZOOleszcz GKM-em Grudziądz dał drużynie z Gorzowa motywacyjnego kopa, ale uczestnik cyklu Grand Prix nie chciał wracać do wydarzeń ze Stadionu im. Edwarda Jancarza.
– O tym nie powiem ani jednego zdania więcej. Mogę powiedzieć, że bardzo czekaliśmy na mecz w Toruniu i bardzo się cieszę z drużynowego sukcesu. Nie chcieliśmy używać słów, woleliśmy dać kibicom trochę radości i przemówić na torze. Jesteśmy żużlowcami, a wynik odzwierciedla nasze emocje, uczucia i stosunek do fanów – podkreślił Szymon Woźniak.
Kibice Stali mogą być dumni z postawy swoich ulubieńców. Nawet Woźniak i Jakub Miśkowiak, których dorobek punktowy nie jest jakiś nadzwyczajny, dołożyli swoje cegiełki do końcowego sukcesu. Trener Stanisław Chomski chwalił ich determinację i podkreślił również rolę młodzieżowców. Ciepłe słowa skierował również m.in. w stronę Martina Vaculíka oraz Andersa Thomsena, którzy byli liderami z prawdziwego zdarzenia.
Po drugim w tym sezonie zwycięstwie nad torunianami, ebut.pl Stal może ze spokojniejszymi głowami przygotowywać się do zaległego spotkania z Fogo Unią Leszno. Ta konfrontacja zaplanowana jest na 16 czerwca. Gorzowianie będą rzecz jasna faworytem, ale rywal spróbuje wydrzeć każdy punkt, który może przybliżyć go do utrzymania w PGE Ekstralidze.
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!