Przed trzema tygodniami na profilach społecznościowych InvestHousePlus PSŻ-u Poznań pojawiło się oświadczenie, z którego wynikało, że drużyny może zabraknąć w lidze. Sytuacja jest już jednak wyjaśniona.
W tym roku „Skorpiony” były beniaminkiem w 1. Lidze Żużlowej. Ostatecznie jednak rozgrywki mimo walki w wielu spotkaniach zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli, co zakończyło się degradacją. Jednak tam ich pobyt był bardzo krótki, a wszystko za sprawą zmian organizacyjnych na drugim szczeblu rozgrywkowym. Od kolejnego sezonu 1. Ligą zajmować się będzie także Speedway Ekstraliga, a to niesie za sobą zmiany. Jedną z nich jest profesjonalizacja rozgrywek, a wraz z tym konieczność zarejestrowania polskich spółek.
To właśnie ten punkt okazał się też gwoździem do trumny dla Trans MF Landshut Devils.
„Diabły” już w pierwszym roku startów w Polsce zdołały awansować do 1. Ligi, gdzie przez dwa sezony pokazywały się ze świetnej strony, nie walcząc tylko o utrzymanie o a jak najwyższą lokatę przed play-offami. W tym roku było to wysokie piąte miejsce i dawało nadzieje na jeszcze lepszą przyszłość. Wszystko jednak zostało momentalnie zburzone przez nowe przepisy. Dlatego też ostatecznie wycofali się z rozgrywek, a przed szansą stanęli działacze InvestHousePlus PSŻ-u Poznań.
Było blisko końca żużla w Poznaniu
Dostali zaproszenie do startu w 1. Lidze, lecz przyjęcie go nie było wcale takie proste. Już przed sezonem 2023 Główna Komisja Sportu Żużlowego mimo początkowego komunikatu przymknęła oko na brak oświetlenia. Tym razem jednak mogłoby nie być taryfy ulgowej i dlatego działacze spotkali się z władzami miasta, gdyż to właśnie do niego należy obiekt na „Golęcinie”. Zakończyło się ono wówczas bez happy endu, gdyż stwierdzono, że nie ma większych szans na wybudowanie masztów.
Dlatego też przedstawiono ultimatum. InvestHousePlus PSŻ Poznań dał miesiąc czasu na ponowne przeanalizowanie sprawy, a w przeciwnym razie klub zniknie z żużlowej mapy Polski. Zarząd chciał bowiem oddać się do dymisji. Szybko w sprawę zaczęli ingerować kolejne osoby, w tym politycy a nad sportem w stolicy Wielkopolski powoli wychodziło słońce. W końcu jednak udało się dograć wszystkie szczegóły i w środowe przedpołudnie podpisać stosowne porozumienie. Będzie ono jednak tymczasowe, lecz spełni wymagania pierwszoligowe.
Tym samym znamy już komplet drużyn, które będą rywalizować na zapleczu PGE Ekstraligi. Jeśli chodzi o „Skorpiony”, to w dalszym ciągu działacze próbują przekonać do siebie jak najsilniejsze nazwiska, które pozwolą walczyć o utrzymanie. Dotychczas ogłoszono Aleksandra Łoktajewa, który powinien ponownie być liderem zespołu, Ryana Douglasa oraz Kacpra Teskę, który ma ważny kontrakt z PSŻ-em. W międzyczasie było blisko porozumienia z Grzegorzem Walaskiem, lecz ten ostatecznie zdecydował się na inny kierunek.
Kurs na żużel -> sprawdź szczegóły!
Aby nie przegapić najciekawszych artykułów kliknij obserwuj speedwaynews.pl na Google News
Obserwuj nas!